22. Przeżyje?

5.2K 252 41
                                    

-Jest w ciężkim stanie...- powiedziała smutno pani Pomfrey do McGonagall

-Merlinie- powiedziała smutno

Na łóżku dziewczyny siedział jej chłopak- Cedrik. Trzymał ją za rękę

-Panie Diggory- zaczęła Pomfrey- pan też powinien leżeć, rany się jeszcze nie zagoiły dobrze...

-Nie- odpowiedział stanowczo- muszę być przy niej... To przeze mnie ona tu leży... Gdyby nie to że ja byłem martwy a ona chciała...

-Panie Diggory- zaczęła McGonagall- to nie pańska wina...

Chłopak tylko zadrżał i schował twarz w dłoniach... Do sali wpadł Draco Malfoy.

-Panie Malfoy?- zapytała zdziwiona aczkolwiek nadal smutna Pomfrey

Chłopak nic nie odpowiedział tylko podszedł do Emily. Usiadł z drugiej strony łóżka

-Cedrik- zaczął Draco- z nią będzie wszystko dobrze
...

-Jak?- zapytał zasmucony- nie daje oznak życia. To przeze mnie!

-To nie twoja wina... Ona chciała tylko... No bo wiesz jakby umarłeś

Cedrik nic nie odpowiedział. Dracon wstał i zwrócił się do chłopaka

-Powiesz mi jeśli będzie coś z nią wiadomo

I tyle... Ced patrzył na bladą skórę dziewczyny. Po chwili i Pomfrey i McGonagall poszły. Został sam z Black

-Proszę...- zaszlochał- nie chce cię stracić... Ja cie kocham... To przeze mnie... Ja zawsze cię kochałem.... W chwili w której cię poznałem ujrzałem świat inaczej, bo Byłaś w nim ty... I to było wspaniałe. . nie chce aby to się zmieniło... Usłysz mnie, bo ja wiem że mnie słyszysz...Daj jakiś znak, znak który oznacza że żyjesz... Proszę...

I tak zaszła noc. Chłopak nie chciał się oddalać ale położył się na sąsiednim łóżku i zasnął od razu. W tej chwili do sali weszło GoldenTrio z Dumbledore'm i Pomfrey. Harry podbiegł do łóżka dziewczyny.

-Emily...- wyszeptał

-Nie jest z nią dobrze- powiedział Dumbledore

Podszedł do dziewczyny i dotknął jej czoło.

-Ma sny...- powiedział cicho Dumbledore- tak jak się obawiałem

-O co chodzi  profesorze?- zapytała Hermiona

-Chodźcie

Nauczyciel zabrał Harrego, Hermionę i Rona do jego gabinetu.

-Uważam że jako bliscy Emily, powinniście coś wiedzieć

Nawet Ron zmartwił się faktem że dziewczyna jest nieprzytomna

-A co z Cedrikiem? On też wie?- zapytała się Granger

-Nie, jest na dość smutny i zrozpaczony żeby wiedzieć co się z nią dzieje... A więc... To jest pewien dar, który odziedziczyła po matce. Jest to pewnego rodzaju przekleństwem a w niektórych wypadkach zbawieniem... Jej sny mogą być związane z przyszłością...Widzi to co będzie za kilka minut, a zdarza sie to jej...

-Dyrektorze- zaczęła Hermiona- czy Emily ma dar jasnowidzenia? Przewiduje przyszłość.

-Tak, panno Granger... Odwiedziła to po swojej matce... Kobieta nie była przekonana co do mocy daru a w pewnym momencie wyczyściliśmy jej pamięć bo sny i wizje były okropne. Widziała swoją śmierć, lecz myśląc że to koszmar to nie zrobiła z tym nic...i umarła...

Cała trojak siedziała że zdziwionymi i zmartwionymi minami. Harry w końcu się odezwał

-Mogę o tym kogoś powiadomić?

-Syriusza? Tak, oczywiście...

Trzy dni później...

Cedrik nadal siedział nad dziewczyną. Zrozpaczony... Zamknął na chwilę oczy i prosił aby dziewczyna się obudziła. Po kilku minutach klatka piersiowa dziewczyny zaczęła się unosić. Chłopak spojrzał dziwnie na swoją dziewczynę i jego serce zaczęło szybciej bić. Po chwili Emily otworzyła oczy... żyje...

Emily Black//Dziecko Huncwota✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz