Harry wypuścił z ręki kamień wskrzeszenia. Nie mógł uwierzyć temu co się stało, jednak powrócił do rzeczywistości i poszedł w głąb lasu. Kilka minut później stanął na małej polanie. Na niej był on... Sam Lord Voldemort z Bellatrix i innymi smierciozercami. Nawet z Narcyzą Malfoy. Tom się zaczął śmiać gdy Harry zaczął podchodzić
-Co ty tu robisz!? Harry, uciekaj!- krzyknął Hagrid, na którego Harry nawet nie spojrzał
-Cisza!- krzyknął inny śmierciozerca.
W końcu Potter stanął kilka metrów przed Voldemortem
-No proszę- zaczął Riddle- Harry Potter... Chłopiec, który niegdyś przeżył zginie teraz
Harremu serce biło jak szalone... Zamknął oczy i czekał na ten moment...
-AVADA KADAVRA!
Rozbrysło zielone światło, a w głowie Harrego-pustka...
Potter wstał z ziemi. Najpierw oślepiło go światło. Gdy otwarł oczy ujrzał coś niesamowitego... Wszystko było białe i czyste. Niedaleko była jakaś ławka i chłopak do niej podszedł. Po chwili ujrzał że coś leży pod nią. Gdy nachylił się zobaczył coś ohydnego. Coś małego, zakrwawionego... Harry szybko odszedł to tyłu i wtedy ujrzał samego Albusa Dumbledore'a.
-Czy temu da się...- zaczął Harry
-Temu już nie da się pomóc... Ty Wielki i dzielny chłopcze...
-Profesorze, gdzie my jesteśmy?
-Właściwie chciałem się zapytać o to ciebie
-Wygląda mi to na dworzec King's Cross...tylko że czystszy...
-Naprawdę? Każdy widzi to co chce... Przejdźmy się
Harry Wdał się w długą rozmowę z Dumbledore'm. Był zaskoczony niektórymi słowami mówionymi przez profesora. Po chwili zdał sobie sprawę, że nie wie co się dzieje z Emily
-Profesorze!
-Tak, Harry?
-Co z Emily? Ona żyje!?
-Hmmm... Wydaje mi się że tak
Dumbledore kontynuował rozmowę, ale Harry nie pojmował wszystkiego do czasu, kiedy Albus to powiedział
-Mozesz wrócić...
-Mogę wrócić? Mogę wybrać?
-Och oczywiście. Bo ty nie umarłeś... Cząstka Voldemorta umarła i to jest to ci było pod ławką. Możesz tu zostać, możesz wrócić
Dyrektor zaczął odchodzić do tyłu
-Profesorze, ale mam wrócić?
Dyrektor nie odpowiedział i zniknął pomimo wołań chłopca.
-Panie...- Bella pomogła Tomowi wstać
-Nie dotykaj mnie!
Mężczyzna wstał i spojrzał na Harrego który leżał kilka metrów przed nim
-On, chłopak nie żyje?- spytała piskliwym głosem Lestrange
Narcyza Malfoy wystąpiła na rozkaz Pana i podeszła do Harrego. Kucnela przy nim.
-Draco...On żyje?- zapytała prawie Narcyza bezgłośnie
Harry delikatnie kiwnął głową. Pani Malfoy wstała i z poważną miną powiedziała
-Nie żyje
CZYTASZ
Emily Black//Dziecko Huncwota✔
Fiksi PenggemarEmily Black... Dziecko Susanny Potter i Syriusza Blacka. Urodzona 17 grudnia 1979 roku. W młodości musiał się nią zająć jej chrzestny- Remus Lupin. Jako jedenastoletnia dziewczyna poszła do Akademii Magii Beauxbatons, dla jej ochrony. Jednak wszystk...