25. Poufne informacje

5.2K 252 30
                                    

Minęło już 7 dni odkąd Emily jest na Grummauld Place 12. Miała duże towarzystwo. Fred, George, Ron, Ginny, Remus no i jej tata... Przez te siedem dni bardzo dobrze się poznali. Syriusz opowiadał córce o jej matce. Jednak nie wspominał o śmierci Susanny. Sprawiało mu to ból. Obwiniał się za jej śmierć. Dziś jest 7 lipca. Ranek. Emily jeszcze śpi gdy nagle do jej pokoju ktoś wchodzi i siada na jej łóżku.

-Wstajemy...- powiedział czyiś głos

-Nie...tato jeszcze pięć minut-mruknęła Emily

-Wstawaj- zaśmiał się głos- nie jestem tata

-Oj Remus...- drugi raz mruknęła

-Źle. Wstawaj

Dziewczyna powoli odwróciła twarz do postaci. Tą postacią okazał się Cedrik.

-Ced!- krzyknęła dziewczyna i rzuciła mu się na szyję

-Emily...- ucieszył się Diggory

Dziewczyna usiadła na łóżku. Jednak po chwili Ces przeniósł ją na swoje kolana.

-Co tu robisz?- zapytała Black

-ja? Ja teraz patrzę na piękną dziewczynę która śmie się nazywać moją dziewczyną- zaśmiał się

-A tak na serio?

-Przyjechałem tu wczoraj w nocy... Ty już spałaś

-Wiesz, do późna pracowałam aby posprzątać ten bajzel w tym domu. Przez panią Weasley...

-Nie przesadzaj...

-Ty jej nie znasz

-Znam. Dobra Wstawaj bo późno. Niedługo południe

Dziewczyna zeszła leniwie z łóżka i usiadła na jego krańcu. Cedrik ciągle patrzył się na dziewczynę

-Co?- zapytała Em- dziewczyny nie widziałeś?

-W samej piżamie...

-Aha- zaśmiała się Emily

Po jakiś pół godziny Emily z Cedrikiem przyszli na dół. Tam ciepło przywitała ich pani Weasley ze śniadaniem. Em i Ced usiedli obok siebie.

-Wiecie co?- zaczęła pani Weasley- jesteście pierwszymi którzy wstali dziś

-Co? Naprawdę?- zapytała z niedowierzaniem dziewczyna - późno już jest

-Ale wszyscy śpią

Chwilę później do jadalni wszedł Remus wraz z Syriuszem.

-Dzień dobry- przywitał się Cedrik

-Witaj Cedriku- powiedział Remus- część Emily

-Hej- powiedziała dziewczyna

Oboje usiedli naprzeciwko Diggoryiego i Black i zaczęli coś do siebie szeptać.

-Nie ładnie szeptać do kogoś w towarzystwie- zaśmiała się Em- mogę widzieć o co chodzi?

-Eh... Tak, powinnaś wiedzieć- oznajmił Syriusz- planujemy jak przenieść tu Harrego tak aby Sam-wiesz-kto nie zakłócił tego.

-A więc?- zapytał Ced

-Myślimy kiedy i jak... Akcja powinna być 6 sierpnia a powinniśmy polecieć na niego na miotłach- rzekł Remus

-Kto poleci?- zapytała dziewczyna

-Z pewnością Moody, ale co do reszty to nie jesteśmy pewni- odpowiedział Syriusz

Po śniadaniu Cedrik i Emily poszli do pokoju. Em usiadła na swoim łóżku i przyglądała się chłopakowi który stał oparty o biurko i patrzył przez okno. Chłopak to zauważył i podszedł do dziewczyny. Usiadł na łóżku i posadził Emily na kolanach.

-Ładnie to tak na kogoś patrzeć?- zapytał z chytrym uśmiechem

-A co? Zazdrosny będziesz?- zaśmiała się dziewczyna

-Może tak, może nie...

Chłopak zbliżył swoje usta do ust dziewczyny i zaczął całować. Po chwili zaczął patrzeć w jej oczy

-Ced- zaczęła Emily

-Tak?

-Nie wiem co na będę robić bez ciebie w jeszcze następnym roku szkolnym...

-Teraz to będzie mój ostatni rok- westchnął ciężko Diggory- będę do ciebie pisał w każdy dzień

-To dobrze. A co chcesz robić po szkole?

-Chcę być aurorem.

-Grubo... Ja też, a poza tym chce wstąpić do Zakonu

-A ja już jestem- zaśmiał się

Emily Black//Dziecko Huncwota✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz