23. Do domu

5.2K 242 28
                                    

-Ona się budzi!- krzyknął Cedrik

Szybko przybiegła Pomfrey a z nią Dumbledore i McGonagall. Byli zaskoczeni lecz Pielęgniarka zaczęła dawać jakieś leki. Emily nic nie mówiła. Jej oczy były przekrwione a skóra blada. Cedrik stał ciągle obok.

-Trzeba powiedzieć Potterowi- powiedziała McGonagall

-Tak- oznajmił Dumbledore- Cedriku, możesz?

Chłopak niechętnie pokiwał głową, bo nie chciał opuszczać dziewczyny lecz Harry to jej kuzyn i powinien wiedzieć. Jak najszybciej mógł to pobiegł do wieży Gryffindoru. Przed grubą Damą zaczął mówić

-Wpuść mnie

-Nie jesteś z Gryffindoru i nie znasz hasła- powiedziała

-Emily się obudziła muszę Haremu powiedzieć!

-Dobrze...

Kobieta dosyć szybko go wpuściła. Chłopak wbiegł do PW gdzie spotkał go wzrok zaskoczonych Gryfonów

-Gdzie jest Potter!?- krzyknął

Z kanapy wstał Harry i podszedł do Cedrika.

-Co jest?- zapytał zielonooki

-Emily, ona...się obudziła

Chłopak od razu Zaczął biec w stronę wyjścia do Skrzydła szpitalnego. Cedrik również wybiegł. Po chwili przypomniał sobie że Malfoy prosił go o to żeby i jemu powiedzieć coś jeżeli będzie coś wiadomo. Diggory pobiegł przez korytarze szukając Malfoya. Był on z Crabbem i Goyelem

-Malfoy!- krzyknął

Draco odwrócił się

-Diggory? Co chcesz?- zapytał normalnie

-Emily sie obudziła

Chłopak od razu się obudził.

-Co kiedy?

-Przed chwilą - odpowiedział Cedrik

Zaczęli biec z Malfoyem do Skrzydła szpitalnego. Szybko tam dotarli... Harrego napewno zdziwił widok Malfoya jak i Hermionę i Rona. Szczególnie ten ostatni.

-Co ty tu?- zapytał zdenerwowany

-Ja do Emily- powiedział dziwnie normalnie i spokojnie

30 czerwca

-W końcu do domu- powiedziała Emily

-No, też się cieszę- powiedział Cedrik- w szczególności po tym co się wydarzyło

-No, a w ogóle Ced- mówiła Hanna- nie pogratulowałam ci za wygraną

-A tam...- oznajmił Ced

-Ced, nie na co dzień wygrywa się Turniej Trójmagiczny- zaśmiała się Em

-Ale wygrałem go razem z Potterem

-No i?- zapytał Ernie

Po chwili wsiedli do pociągu. szybko zajęli pierwszy lepszy przedział. Emily usiadła obok Cedrika i wtulila się w niego. Hanna usiadła obok Erniego. Po godzinie rozmów Em poszła się przejść. Kilka przedziałów dalej znalazła Dracona. Weszła do tego przedziału.

-Draco, mogę cię prosić?- zapytała pewnie

-Jasne- chłopak uśmiechnął się

Chłopak wyszedł za dziewczyną z przedziału.

-Chciałam co podziękować; powiedziała

-Za co?- zdziwił się

-Słyszałam że bardzo się przestraszyłeś że trafiłam do skrzydła szpitalnego i że chodziłaś do mnie w odwiedziny

-No tak, ale nie ma za co dziękować.

-Wiesz, ja mam za co...- odpowiedziała- a tak w ogóle to jak tam u ciebie? Jedziesz gdzieś na wakacje?

-Sam nie wiem. A ogólnie to dobrze u mnie, a u ciebie?

-Wiesz, wczoraj wyszlam że szpitala i mogłam umrzeć ale nie licząc tego to jest spoko. Ja już pójdę. Chcę jeszcze iść do przyjaciółek. Życzę ci miłych wakacji

-Dzięki i nawzajem

Chłopak przytulił się do kuzynki i wrócił do swojego przedziału. Dziewczyna natomiast poszła do przedziału Harrego. Szybko go znalazła i weszła tam

-Przeszkadzam?- zapytała

-Nie, siadaj- powiedziała Hermiona

Emily usiadła obok Hermiony przy oknie i spojrzała na Rona. Był taki Dziwny

-E no ja...- Zaczął rudy- chciałem cię przeprosić za to wszystko

Wyciągnął rękę która dziewczyna szybko przyjęła i się uśmiechnęła.

Godzinę później

Emily wraz z Cedrikiem wysiadła na peron 9 ¾. Chłopak przytulił dziewczynę. Emily nie chciała się od niego oderwać ale w końcu musiała. Stanęła na palcach i pocałowała chłopaka czule i długo w usta.

-Do zobaczenia- powiedziała

-Masz pisać- powiedział i jeszcze raz pocałował Emily i odszedł

Po chwili przyszedł Remus i zabrał dziewczynę bardzo szybko z peronu.

-Co tak szybko?- zaśmiała się dziewczyna

-Nie jedziemy do domu- zaśmiał się

-To gdzie?

-To w swoim czasie...

Emily Black//Dziecko Huncwota✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz