"Stanisław?"

487 16 0
                                    

*Anna*
Dzisiaj Wiktor jest w pracy, a ja mam wolne, więc postanowiłam zabrać Zoske do parku.
-Jak Ci się żyje z moim tatą?- zapytała Zosia i się uśmiechnęła.
-Powiem Ci, że bardzo dobrze. Nawet z moim byłym mężem nie było mi tak dobrze- powiedziałam i nagle usłyszałam ten znienawidzony głos.
-Aniu, to, że się z Tobą rozwiodlem, nie oznacza, że nie będę się z Tobą spotykać- odparł Stanisław.
-Stanisław? Co Ty tu do cholery robisz?- zapytałam wściekła. Poprosiłam Zosie, aby wróciła do domu, zgodziła się- Wzięłam z Tobą rozwód, daj mi już spokój. Dlaczego mnie tak nachodzisz? Jestem szczęśliwa z Wiktorem- powiedziałam ze strachem. Nagle Stanisław mnie uderzył, po chwili zaczął mnie bić.
*Wiktor*
Zadzwoniła do mnie Zosia i powiedziała, że jest już w domu. Powiedziała mi również, że spotkały w parku byłego meza Anny. Nagle zadzwonił do mnie jakiś numer, szybko odebrałem.
-Dzień Dobry. Pan Wiktor Banach?- zapytał mnie lekarz.
-Tak, a co się stało?- zapytałem.
-Chodzi o Panią Annę. Właśnie jest po operacji, ale niestety jest w śpiączce. Może Pan ją odwiedzić- odparł lekarz. Rozlaczylem się i szybko przyszedłem do Anny.
-Witaj Aniu. Tak strasznie za Tobą tęsknimy. Wróć do nas szybko. Kocham Cię. Muszę już lecieć, bo mam wezwanie, ale obiecuję, że po dyżurze do Ciebie wpadnę- powiedziałem do niej i wyszedłem. Jak znajdę tego skurwiela Stanisława to go zabiję.

Mapi i AwiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz