"Nie zasypiaj"

336 14 0
                                    

*Wiktor*
Postanowilem szybko uzbierać te pieniądze.
-Cześć Wiktor. Wszystko w porządku?- zapytał mnie Artur.
-Do cholery Artur, potrzebuje 10 tyś zł, porwali Anię i chcą okup za nią- powiedziałem i zacząłem płakać. Byłem przerażony- A dodatkowo Anka jest w ciąży- dodałem i nie mogłem się uspokoić.
-Spokojnie, dam Ci te pieniądze- odparł Góra. Po chwili z pieniędzmi jechałem już do porawaczy.
-Mam tę pieniądze! Oddajcie mi moją żonę! Ona jest w ciąży!- krzyczałem. Blagalem, aby Anka i dziecko byli cali i zdrowi. Parę minut później przyszli porywacze, dałem im te pieniądze i zobaczyłem moją żonę.
-Aniu, tak strasznie Cię przepraszam. To nie miało prawa się wydarzyć. Cholera, nie zasypiaj. Kocham Cię, nie możesz mnie ponownie zostawić. Walczyłem o Ciebie, błagam, nosisz nasze dziecko!- mówiłem. Chwilę później przyjechał Artur i od razu w szpitalu zabrali Anke na badania.

Mapi i AwiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz