"Dobrze się czujesz?"

450 15 1
                                    

*Martyna*
Dzisiaj od rana dziwnie się czuję, nie wiem, co jest, wstałam z łóżka i nagle poczułam ostry ból.
-Kochanie, dobrze się czujesz?- zapytał mnie mąż.
-Tak, skarbie, śpij- powiedziałam do Piotrusia i ruszyłam do toalety, okropnie się czuję. Kiedy wreszcie dotarłam do łazienki, zrobiło mi się słabo i musiałam usiąść na sedesie. Chciałam zadzwonić do lekarza, ale nie wzięłam komórki. Nagle zauważyłam, że po nogach cieknie mi krew, zaczęłam płakać.
-Piotruś!!!- krzyczałam do męża.
-Co się dzieję, kotku?- zapytał mnie Piotrek.
-Brzuch... boli mnie brzuch... z... zaczelam krwawic, zawieź mnie do szpitala, błagam- powiedziałam i zemdlalam.
*Piotrek*
Jak Martynka krzyknęła, od razu zerwalem się z łóżka. Wiedziałem, że jest w toalecie, ale nie mogłem otworzyć drzwi.
-Skarbie, otwórz drzwi. Martynka! Martyna!- krzyknalem i zacząłem pchać, aż wreszcie się otwarly. Gdy zobaczyłem, jak moja żona leży na ziemi, bez czekania wziąłem ją do szpitala.
3 godziny później
Nagle wychodzi lekarz.
-Panie Doktorze, co z moją żona i dzieckiem?- zapytałem przerażony.
-Zapraszam Pana do gabinetu- powiedział lekarz, a ja obawiałem się najgorszego.
-Może mi Pan co się dzieje?- pytałem wystraszony.
-Pańska żona ma białaczkę, jeśli nie podda się leczeniu, może stracić dziecko, albo umrzeć. Ale jeśli podda się leczeniu, będziemy musieli usunąć dziecko, ale Pana żona nie chcę się na to zgodzić- powiedział lekarz, a ja zbladlem. Nagle usłyszałem.
-Panie Doktorze, Pani Martyna, przestała oddychać- powiedziała pielęgniarka. Nie wiedziałem co mam zrobić, tak się bałem, że ich stracę.

Mapi i AwiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz