*Anna*
Dzisiaj rano Wiktor wyszedł wyjątkowo wcześniej do pracy, bardzo się zdziwiłam, dlaczego wyszedł wcześniej.
-Mamo, dlaczego Tata wyszedł wcześniej, niż zazwyczaj?- zapytała Zosia.
-Zosiu, nie powiem Ci, ponieważ sama tego nie wiem- odparłam zgodnie z prawdą. Zaczęłam się porządnie martwić.
*Wiktor*
Wyszedłem dzisiaj wcześniej do pracy, Ania wyglądała na bardzo zdziwiona, chciałem się spotkać z moją była.
-Cześć- odparłem, ponieważ nie miałem ochoty, aby się z nią spotkać.
-Cześć. Nadal jesteś samotny?- zapytała ona.
-Nie, mam żonę i za chwilę będę miał drugie dziecko- odparłem z uśmiechem.
-Oklamales mnie! Ja myślałam, że chcesz do mnie wrócić!- krzyknęła ona.
-To źle myślałaś!- powiedziałem i się oddalilem.