*Anna*
Dzisiaj mamy przekazać Zosi, że spodziewamy się dziecka, boję się jak to przyjmie.
-Wiktor?- zawołałam meza.
-Co jest?- zapytał mnie po chwili.
-Boję się reakcji Zosi, co jeśli się zdenerwuje- odparłam, naprawdę zmartwiona.
-Aniu, spokojnie, Zosia to zrozumie- odparł on. Po chwili usłyszeliśmy zamykanie drzwi i zobaczyliśmy w pokoju Zosie.
-Cześć Wam!- powiedziała ze śmiechem.
-Cześć Zosiu. Musimy Ci z Anią coś powiedzieć- powiedział Wiktor.
-Jezu, Tato, co się stało?- zapytała Zoska i usiadła na fotelu.
-Ja... Będziesz miała rodzeństwo- powiedziałam prosto z mostu.
-Naprawdę?- zapytała Zoska.
-Tak, naprawdę- odparł mój mąż.
*Wiktor*
Ania bardzo się bała, jak zareaguje Zosia, ale przyjęła to bez problemu, nawet się ucieszyła. Mam nadzieję, że to już koniec naszych problemów.