Jason Silver już na pierwszy rzut oka wyglądał na szemranego typa.
Potężnie zbudowany i wyjątkowo muskularny, o skórze pokrytej tatuażami o tylko jemu znanej symbolice i znaczeniu. Krótko obcięte srebrne włosy, ciemna karnacja. Zachowanie agresywne, chaotyczne, prawie nie do okiełznania.
Hyuuga przeczuwał, że będą mieli z tym typkiem nie lada kłopoty.
Ale nieważne jak kto wygląda – nawet jeśli napadł na drugiego człowieka, ale uważa, że człowiek ten zabił kogoś, należy wysłuchać każdej strony.
- Gotowy?- mruknął do swojego partnera zarówno w pracy jak i w życiu prywatnym. Kiyoshi Teppei skinął głową, po czym obaj mężczyźni wyszli z pomieszczenia obserwacyjnego i przeszli do pokoju przesłuchań. Lustro weneckie, przez które dopiero co przyglądali się wandalowi, teraz znajdowało się za ich plecami.
Hyuuga przyszykował magnetofon oraz plik dokumentów do wypełnienia. Grał „złego glinę" nie dlatego, że musiał, ale dlatego, że nie miał zaufania do nikogo, kto znajdował się po przeciwnej stronie tego stołu. Nieważne, czy był to rosły facet, czy drobna kobieta. Spotykał się z przypadkami, kiedy niewinnie wyglądająca osóbka okazywała się mordercą.
Zresztą, nawet jego własny partner nie raz okłamywał go prosto w twarz i zdradzał go z równie szemranym typem. Jedyna różnica między Kiyoshim a typami, których przesłuchiwali była taka, że w świetle prawa Teppei nie robił nic zakazanego.
Ranił tylko Junpeia. Nic poza tym.
Może dlatego nie przejmował się tym tak bardzo.
- Silver Jason, lat czterdzieści trzy – odezwał się Hyuuga jako pierwszy, zerkając w pierwszy dokument, wypełniony wczorajszego dnia, gdy zamknęli Silvera w areszcie.- Zacznijmy od początku, jeśli łaska.
- Ja pierdole – skomentował Silver, kręcąc ze złością głową.- Policja w Japonii zawsze była taka chujowa? Czy tylko wy dwaj nie nadajecie się do tej roboty?
- Twierdzisz, że na terenie naszego państwa, a konkretnie w prefekturze Tokio, niemal w samym centrum stolicy, został zamordowany amerykański producent filmów pornograficznych, pan Gold Nash? - zapytał spokojnie Hyuuga, ignorując zniewagę. Gdyby nie nagrywanie rozmowy, odpowiedziałby typowi na zaczepkę.
- Mówiłem wam to wczoraj.
- Niech pan odpowie na pytanie.
- Tak, kurwa, tak właśnie twierdzę.
- Morderstwa tego miał dokonać niejaki Kise Ryouta, popularny w Japonii model, ponieważ...-Hyuuga udał, że czyta dobrze już sobie znany tekst, i zacytował:- „chciał uniknąć grania w porno"?
- Imbecyle same tu pracują, kurwa jego mać, tak, tak, TAK! Tak właśnie powiedziałem, i tłumaczyłem wam, że ten skurwysyn podpisał kontrakt, po czym zajebał Nasha, żeby nie lecieć do Ameryki!
- Spokojnie, nie próbujemy tego negować – odezwał się łagodnym tonem Teppei.- Próbujemy tylko zrozumieć, dlaczego Kise-san miałby zabić Golda-san? Skoro podpisał kontrakt, to znaczy, że się dobrowolnie zgodził, prawda? Sprawdziliśmy konto zarówno pana Golda jak i pana Kise – na żadnym nie ubyły ani nie przybyły nagle duże kwoty pieniędzy, więc najprawdopodobniej nie doszło do żadnej transakcji w rodzaju zaliczki, mam rację? Chyba że, oczywiście, przekazana została gotówka, jednak wyobrażam sobie, że przyszłemu aktorowi tego rodzaju filmów nie płaci się mało.
- Kasę miał dostać na koniec!- warknął niecierpliwie Silver.- To znaczy, miał dostawać normalną wypłatę za każdy nagrany i wypuszczony materiał!
![](https://img.wattpad.com/cover/64531166-288-k820078.jpg)
CZYTASZ
Moda na Uke ||Kuroko no Basket/Multi Pairing||
FanfictionOdcinkowy serial na miarę "Mody na Sukces"! Fabuła toczy się wokół życia trójki braci: Kise, Kuroko oraz adoptowanego przez ich rodziców Aomine, a także ich przyjaciół oraz bliskich. Liczne problemy, rozstania, zdrady i romanse, nieoczekiwane zwroty...