75

2.6K 144 32
                                    

- ... I tak to w skrócie wygląda. - Hania skończyła opowiadać babci historię minionych kilku miesięcy i czekała jak na skazanie, co powie jej Maria, która w trakcie wypowiedzi wnuczki ani razu się nie odezwała.

Kobieta długo myślała o tym wszystkim. Bez słowa wstała od stołu i wyszła. Dziewczyna załamana tą całą sytuacją opróżniła do końca butelkę z nalewką. Po kilku minutach babcia wróciła z kolejnym napitkiem, usiadła do stołu i nalała do kieliszków.
- A ta dziewczyna z dyskoteki to też taka ładna jak twoja Laura?

- Babciu! - Dziewczyna była w szoku na słowa swojej babci. - Nie tak ładna, a Laura nie jest moja.

- No to ja czegoś tu nie rozumiem...

- Po prostu. Twoja wnuczka ma romans ze starszą kobietą, w dodatku mężatką. Co tu dużo rozumieć...

- Ale się zakochałaś?

- Niestety...- odpowiedziała zrezygnowana dziewczyna.

- Nigdy tak nie mów! Miłość jest piękna! Może wymaga poświęcenia, smutku, czy płaczu a czasem nawet cierpienia ale czyż nie zaliczysz tych chwil z nią do najpiękniejszych w życiu?

- Chyba tak... Nie no myślę, że na pewno tak. - Plątała się nastolatka.

- To żyj chwilą! I nie bierz przykładu ze swojej mamy, która nigdy już nie była tak szczęśliwa jak na studiach. - Kobieta dopiła kieliszek i nalała sobie ponownie.

Dziewczyna wciąż siedziała w szoku. Skąd babcia mogła o tym wiedzieć? Matka przecież mówiła, że nikt nie wie. - Babciu.... Skąd ty wiesz?

- O czym?

- No o mamie...

- Powiedziała ci? - Maria była nie mniej zaskoczona, co jej wnuczka tym, że wie.

- Nie do końca. Sytuacja była trochę skomplikowana i wymogłam na niej przyznanie się.

- Nie rozumiem. Jaka sytuacja?

- Po wypadku na nartach miałam fizjoterapię z kobietą, która okazała się być właśnie byłą mojej mamy.

- No co ty powiadasz dziecko? Cóż za zabieg okoliczności. Życie to potrafi nam płatać figle.

- No... Czasami mam wrażenie, że ktoś tam na górze specjalnie z nas drwi dla własnej rozrywki...

- Nie mów tak kochanie. To my kierujemy swoim życiem. Czasami los sprowadzi coś lub kogoś na naszą drogę....

- Babciu, proszę cię. Nie zaczynajmy tematu przeznaczenia i... Różnych takich. - Hania już bardziej pijana niż jej się wydawało próbowała rozmawiać z babcią.

- Choćmy spać dziecko, jutro jest nowy dzień. Porozmawiamy rano przy świeżej kawie.

- Babciu, ale ja jutro wyjeżdżam więc o czym ty chcesz jeszcze rozmawiać?

- O życiu moje dziecko...

- Nie chce mi się spać. Muszę się przewietrzyć. - Dziewczyna wstała i chwiejnym krokiem wyszła z domu na podwórko.
Noc była piękną, niebo gwiezdziste. Hania zawsze czuła spokój,gdy przebywała w tym miejscu.
Nagle dziewczyna poczuła potrzebę usłyszenia głosu swojej kochanki. Nie zastanawiając się długo nad tym, czy dobrze robi wyciągnęła telefon i wybrała numer.
Było przed północą więc Hania była pewna, że Laura jeszcze nie śpi. Po kilku sygnałach usłyszała upragniony głos.

- Kochanie, coś się stało? - Zapytała zmartwiona.

- Nie, nic. Potrzebowałam cię usłyszeć.

- Oh, piłaś... Na pewno wszystko w porządku?

- Rozmawiałam z babcią i...

-... I co? - Hania usłyszała podniesiony i zdenerowany głos w słuchawce.
- Hanka! Coś powiedziała swojej babci!? - Ponownie zapytała gdy odpowiedziała jej głucha cisza.

- O nas...

- Chryste! Dziewczyno, coś ty zrobiła?!

- Wiem! Ale moja babcia nic nie powie! Laura, słuchaj...

- Nie! To ty posłuchaj! Umawiałyśmy się na coś! A teraz zaczynasz coś odwalać! Kombinujesz coś z jakąś Weroniką, teraz twoja babcia... Kurwa Hanka co się z tobą dzieje?

- Wiktoria... - Mruknęła do słuchawki załamana dziewczyna

-Co?

- Ta dziewczyna ma na imię Wiktoria.

- Oh, to jeszcze mi powiedz, że utrzymujecie kontakt?!

- Co w tym złego?

- Co proszę? Co w tym złego? Odpowiesz mi na jedno pytanie? Ale tak szczerze, ok?

- Tak

- Pieprzyłaś się z nią, czy tylko przelizałas gdzieś w kiblu?

- Laura, no co ty...

- Zadałam ci kurwa pytanie!! Miało być szczerze! Więc słucham, co z nią robiłaś?!

- Całowałam się - powiedziała szeptem.

- Głośniej!

- Całowałam się z nią!!! Zadowolona?!!

- Nie Haniu, nie jestem zadowolona, jestem załamana...

Sąsiadka  *ZAKOŃCZONE* Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz