Epilog

5.1K 419 67
                                    

Ta myśl jeszcze do mnie do dochodzi, jej z nami już tutaj nie ma. Lekarz podszedł oznajmując mi smutną wiadomość. Nie chciałem tego słuchać, chciałem krzyczeć, ale nie miałem siły. Czemu bóg mnie tak ukarał? Co ja zrobiłem? Czemu moje życie to kara?
Chciałbym żeby wróciły te czasy kiedy ona siedziała obok mnie, nie chcę żyć na świecie bez niej. To koniec, koniec ze wszystkim. Tracąc ją straciłem siebie. Nie chcę żyć na świecie na którym nie ma mojej księżniczki. Czemu to nie mogłem być ja?
Stoję aktualnie ze sznurkiem w ręce pod drzewem i myślę. Kilka ruchów i będę miał spokój, na zawsze.
Może tak będzie lepiej? Nie, nie mogę tego zrobić. Nie mogę zrobić tego mojej mamie, rodzinie, przyjaciołom.
Emily słonko mam nadzieję że kiedyś się spotkamy.
♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
I oto nadszedł koniec.Uprzedzając wszystkie pytania, nie wiem czy będzie druga część.
Potrzebuję przerwy. Jak się zdecyduję dodam tutaj notkę.
Dziękuję wam za wszystkie gwiazdki wyświetlenia komentarze.
Wiem że mnie znienawidzicie że koniec. Myślę nad drugą częścią, raczej będzie 2 część, ale mam pytanie do was. Czy chcecie osobną opowieść czy kontynuować 2 część tutaj?Czekam na odpowiedź.
Kocham was❤❤
Miłego dnia/wieczoru/nocy

To Ja.Twój Stalker|L.DOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz