-Mam przyjaciela w Walii. Może mieszkacie w tym samym mieście. Gdzie mieszkasz dokładnie?
-W Port Talbot-odpowiedziałam.
Na twarzy blodnyna widziałam zdziwienie.-To tam gdzie mój przyjaciel. Nazywa się Leondre Devries, znasz go?
W tym momencie nie wiedziałam co powiedzieć, jak bym powiedziała że znam to powiedziałby Leo że mnie widział w pociągu.
-Eh...Tak znam, ale proszę nie mów mu nic że mnie widziałeś.
-Czemu?
-Bo pewnie mnie szukają, a jak powiesz że mnie widziałeś to się domyślą gdzie będę.
-Nie ma sprawy. Nie pisnę ani słówka-powiedział i się uśmiechnął.
Całą drogę rozmawiałam z Charliem. Bardzo dobrze się z nim gada. Wymiemiliśmy się numerami telefonu.
-To będziemy w kontakcie-powiedział Charlie kiedy wysiedliśmy z pociągu.
Ja kiwnęłam głową na znak że tak.-No to...pa. Trzymaj się-powiedział i poszedł.
Odwróciłam się i poszłam. Nie wiedziałam w którą stronę mam iść. Wyszłam z dworca i zaczęłam iść prosto. Nagle rozpoznałam jedno miejsce. Był to hotel w którym spaliśmy wtedy kiedy poznałam Liama.Po około 20 minutach byłam pod domem Liama. Nie byłam pewna czy Liam jest w domu, ale zapukałam. Była w sumie 8 rano. Nie wydawało mi się żeby Liam pracował w niedzielę. Zapukałam i odsunęłam się od drzwi. Po kilku minutach chłopak otworzył drzwi.
Na jego twarzy było widać szok.-Emily? Co ty tutaj robisz?-spytał a ja go przytuliłam.
-Uciekłam z domu-powiedziałam zdejmując buty i idąc do salonu.
-Jak to? Czemu? Co się stało?-spytał.
-Mój brat przegiął. Pilnuje mnie jak córkę. Rozumiem że się martwi, ale bez przesady. I się pokłóciliśmy.
-Wiesz o tym że prędzej czy później Lukas tutaj przyjedzie.
-Wiem, muszę coś wymyśleć.
-Mam pewien pomysł, ale nie wiem czy wyjdzie. Muszę tylko zadzwonić do szefa-powiedział po czym zadzwonił.
-Udało się. Mam wolne-powiedział.
Poszliśmy na górę.-Spakuję się i jedziemy-powiedział.
-Gdzie?
-Zobaczysz....
Kiedy Liam się spakował wyszliśmy.
Liam zadzwonił do rodziców i powiedział im że jedzie do domku, ale nie rozumiałam o co chodzi.Pojechaliśmy taksówką. Nie wiedziałam że można pojechać taksówką tak daleko.
Kierowca wysadził nas przy uliczce z samymi domami.
Liam zapłacił i wyszliśmy.-To był dom mojego dziadka i babci. Przepisali go na mojego tatę.
-Rozumiem-powiedziałam.
Weszliśmy do domu. W środku było zimno pomimo tego że na dworze było dość ciepło.Liam oprowadził mnie po domu, był bardzo ładnie urządzony.
Rozpakowaliśmy nasze rzeczy w sypialni i usiedliśmy w salonie.
Liam dał mi nową kartę sim do ręki.-Dzięki-powiedziałam i włożyłam kartę do telefonu.
-Dzwonił Lukas do ciebie?-spytałam.
-Jeszcze nie-powiedział.
Jeszcze...Może w ogóle nie zadzwoni. W końcu powiedział że nie będzie mnie szukać jak znowu zniknę.
Tak nawet będzie lepiej.
Kiedy włączyłam już naładowany telefon przy ikonie messenger było napisane 200. To znaczy że 200 wiadomości. Odinstalowałam messengera dla bezpieczeństwa.Pojechaliśmy rowerami na zakupy. Nie mieliśmy nic do jedzenia.
Kiedy kupiliśmy zapas żywność wróciliśmy. Po rozpakowaniu zakupów postanowiliśmy obejrzeć jakiś film. W połowie filmu zadzwonił nagle telefon Liama.-To Lukas-powiedział Liam.
Chłopak odebrał i włączył głos.-Gdzie ona jest?-powiedział Lukas.
-Kto?-spytał Liam.
-Nie udawaj...Emily. Wiem że jest z tobą.
-Emily? Zniknęła? Jak to? Kiedy?-Liam zaczął udawać że się przejął.
-Nie udawaj dobrze wiem że jest u ciebie.
-Ale ja nic nie wiem. Wczoraj do niej dzwoniłem i nie odbierała.
-Jadę do ciebie-powiedział Lukas.
-Ale mnie nie ma w mieście. Jestem na wsi u cioci, kuzyn ma urodziny.
-Ta jasne...Spodziewaj się odwiedzin-powiedział i się rozłączył.
-I co teraz? Jak do ciebie pojedzie to pomyśli że wyjechałeś ze mną.
-Spokojnie, damy radę-powiedział i się krzywo uśmiechnął.
Reszta dnia była nudna. Nie mieliśmy nic do roboty.
-Jutro gdzieś pójdziemy-powiedział Liam-Żeby nie było tak nudno.
-Dobrze-powiedziałam.
************************************
Przepraszam was bardzo za to że wstawiam tak rzadko rozdziały, ale nie mam w ogóle weny i mam duże problemy w szkole. Muszę poprawić oceny itd. i nie mam zbytnio czasu żeby pisać...
![](https://img.wattpad.com/cover/78255343-288-k872746.jpg)
CZYTASZ
To Ja.Twój Stalker|L.D
Fanfiction15 letnia dziewczyna mieszkająca w Walii w Port Talbot dostaje codziennie wiadomości od stalkera. Czy pozna kto to? #5 w ff 08.04.2017 💞😏 #2 w ff 15.08.2017 😍😍