#1.2

5.3K 405 58
                                    

Lukas
Byłem załamany. Chciałem popełnić samobójstwo, ale mam dla kogo żyć.
Na drugi dzień dostaliśmy telefon ze szpitala.

-Dzień dobry czy z tej strony pan Green?-zapytała kobieta po drugiej stronie słuchawki.

-Ehm tak o co chodzi?

-Musi pan potwierdzić zwłoki, czy to na pewno pańska siostra.

-Oczywiście będę za godzinę.

Kiedy dojechałem moje serce zaczęło bić jak szalone. Nie uśmiecha mi się oglądać mojej siostry jako trupa.
Weszłem do środka.

-Jest pan gotowy?-zapytał lekarz.
Ja przytaknąłem.
Pod przykryciem które odsłonił lekarz leżała blondynka. Była grubsza od Emily.
Ja kiwnąłem gołwą.

-T-to nie jest moja siostra-powiedziałem.

-Jest pan pewien, proszę się przyj-nie dokończył bo mu przerwałem.

-To na pewno nie jest moja siostra!-krzyknąłem.

-Dobrze, ale w papierach jest napisane że to Eleonora Morgan-powiedział ze spokojem lekarz.

-Eleonora? Moja siostra ma na imię Emily, czy pan sobie jaja robi?-zapytałem. Lekarz wyszedł z pokoju a ja ruszyłem za nim, mężczyzna wszedł do pokoju z szufladami.

-M...mmm-mówił literę m-Jest morgan!
Lekarz spojrzał na teczkę.

-Tak jest tutaj Emily Morgan, po operacji.Wszystko w porządku. Zaprowadzę pana do niej-powiedział.
Nie no to są chyba żarty, prawie popełniłem samobójstwo bo "umarła" moja siostra a dwa dni później dowaiduję się że ona jednak żyje. Nie no nie wytrzymam, szedłem za lekarzem zdenerwowany.
Nagle weszliśmy do pokoju. Na łóżku siedziała blada Emily, miała podkrążone oczy.

-Lukas?-zapytała.

-To ja zostawię państwa samych-powiedział lekarz.
Ja przytuliłem dziewczynę.

-Lukas. Co się stało?Czemu przez dwa dni nikt nie przychodził?-zapytała.
Opowiedziałem jej wszystko.

Dziewczyna się zaśmiała jak skończyłem opowiadać.

-To nie jest śmieszne-powiedziałem. Dziewczyna spoważniała.

-A Leo wie o tym wszystkim?-spytała.

-Wrócił w dniu jak cię postrzelono, nie wie że żyjesz.

-Jak to? Wrócił? Cholera, czemu mi nic nie mówiliście?!

-Chcieliśmy żeby to była niespodzianka.

-Jaka kurwa niespodzianka? W tym dniu dostałam sms'a z groźbą, że ktoś zabije Leo jak nie przyjdę do tego budynku!-dziewczyna krzyczała.
Spojrzałem na nią zszokowany.

*********************
Hej heloł!Cieszycie się?Jest druga część.Chciałam wam bardzo podziękować za 7 tyś. wyświetleń.
Kocham was❤❤

To Ja.Twój Stalker|L.DOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz