#45.2

3.7K 309 83
                                    

Szykowałam się na imprezę do Leo.
Wyciągnęłam z szafy spodnie z dziurami, biały crop top i kurtkę jeansową. Położyłam ciuchy na łóżku i poszłam pod prysznic.
Po kąpieli wysuszyłam włosy, ubrałam się i zaczęłam robić sobie loki. Na koniec został tylko makijaż i byłam gotowa.
Zeszłam na dół żeby wybrać buty. Postawiłam na białe converse. Ubrałam buty po czym poszłam szybko do kuchni żeby się napić. Kiedy się napiłam wyszłam z domu i czekałam na Austina. Reszta miała przyjść później.
Nagle zobaczyłam jak Austin idzie w moją stronę. Przytuliłam szatyna na przywitanie i zaczęliśmy powoli iść w stronę domu Leo.

-Emily muszę ci coś powiedzieć-powiedział Austin-To będzie dla mnie trudne bo nie wiem czy mnie zaakceptujecie.

-O co chodzi?-spytałam.

-Ostatnio zrozumiałem że chyba jestem biseksualny. Ostatnio patrzę się na chłopaków tak jak na dziewczyny....Rozumiem jak nie będziecie chcieli się ze mną przyjaźnić.

-Ah Austin-zaśmiałam się-Będziemy się z tobą przyjaźnić. Jak mogło ci coś takiego wpaść do głowy? Jesteś naszym przyjacielem. Nie zmienisz tego jaki jesteś. I to dobrze że odkryłeś twoją orientację. Pamiętaj że nie ważne jaki jesteś. Czy masz zielone włosy czy jesteś bi, hetero albo homo jesteś naszym przyjacielem i kochamy cię taki jaki jesteś-powiedziałam.

-Dziękuję-powiedział-Później powiem jeszcze reszcie.

-Ok-powiedziałam i spojrzałam na zegarek-Dobra chodźmy już bo się spóźnimy.

-O hej dobrze że już jesteście-powiedział Leo kiedy przyszliśmy-Pomożecie mi?

-Oczywiście a w czym?-spytał Austin.

-Mógłbyś przynieść z dołu napoje?

-Już się robi-powiedział Austin.

-Pójdę z tobą-powiedziałam.

-Nie, to będzie dla ciebie za ciężkie ja mu pomogę-powiedział Leo i poszedł z Austinem. Usiadłam na krześle ponieważ zakręciło mi się w głowie.
Nagle przyszedł Leo.

-Emily wszystko dobrze? Jesteś blada...-powiedział.

-Wszystko ok-powiedziałam.

-Na pewno?

-Tak. W czym mam pomóc?

-Nie musisz pomagać. Potrzebowałem pomocy w przyniesieniu napoji.
Pokiwałam głową na znak że rozumiem.

Po jakimś czasie zaczęli się schodzić ludzie. Nagle zobaczyłam Emmę.

-O tutaj jesteś-powiedziała-Szukałam cię. Czy Austin ci mówił?

-Tak.

-To dobrze. Chciałam się spytać co ci się dzisiaj rano stało? Tak nagle weszłaś do szkoły. I na dodatek zła. To przez te żarty?

-Nie...Poczułam się źle. I chciałam jak najszybciej usiąść.
Kiepskie kłamstwo Emily.

-Ahhh ok. Ja pójdę do Lukasa bo pewnie mnie szuka-powiedziała i poszła.
Siedziałam w kuchni i myślałam.
Czułam coś jeszcze do Leo ale jednocześnie kochałam Liama.
Może to że czuję coś do Leo to z przywyczajenia....

-Co tutaj tak siedzisz sama?-spytał Austin.

-Ah nie czuję się za dobrze-powiedziałam.

-Posiedzę z tobą-powiedział.

-Nie musisz. Idź się bawić. Może poznasz jakąś dziewczynę albo chłopaka.

-Raczej nie-powiedział-Nawet gdyby to siedzenie z przyjaciółką jest lepsze niż szukanie miłości-powiedział i usiadł obok mnie.
Położyłam głowę na jego ramieniu.

-Czemu życie jest takie okropne-powiedziałam.

-Życie nie jest okropne. Życie jest fajne ale musisz poczekać na te dobre chwile. A nawet gdyby to nawet po największym tornadzie wychodzi słońce-powiedział a ja się uśmiechnęłam.

-Cieszę się że mam takiego przyjaciela jak ty-powiedziałam.

-Ja też się cieszę że mam takiego przyjaciela jak ja....Nie czekaj. Cieszę się że jesteś moją przyjaciółką. Tak to miało być, pokręciło mi się wszystko w głowie-powiedział a ja zaczęłam się śmiać.

-Ty to potrafisz rozśmieszyć w każdej chwili.

-Wiem.

-I do tego taki skromny-powiedziałam po czym zaczęliśmy się śmiać.

Tutaj jesteście-powiedziała Olivia kiedy weszła do kuchni-Szukaliśmy was. Chodźcie do nas.
Wstaliśmy i poszliśmy. W salonie było pełno ludzi. Niektórzy jeszcze przychodzili na imprezę. Niektóre twarze znałam ale większość wydawała mi się nieznajoma.

-Tutaj jesteś-powiedział Leo-Chciałem z tobą pogadać....

************************************
Oto kolejny rozdział...Mam nadzieję że wam się spodobał. Chciałabym wam podziękować za 175 tyś. oczek. Dziękuję wam baaardzo baaaardzo z całego serduszka. 😂💓❤

To Ja.Twój Stalker|L.DOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz