★ Hustlers

113 19 2
                                    

Czyli: walka klas na wysokich obcasach.

Powiem szczerze, po pierwszych zwiastunach i zapowiedziach do tego filmu nie spodziewałam się niczego dobrego. Raczej jednego z filmów, które zobaczę i zapomnę jeszcze tego samego dnia, ale później produkcja zadebiutowała w Toronto. Po pierwszych pokazach opinie były tak dobre, że z otwartymi ustami czytałam recenzje, zastanawiając się... jak to w ogóle możliwe? Przecież to głupie kino o striptizerkach.

Tylko że nie. Tym sposobem zachęcona dobrymi opiniami ustawiłam sobie poprzeczkę na rozsądnym poziomie i poszłam do kina. A to, co dostałam, okazało się lepsze niż wszystkie moje początkowe założenia, a teraz będę mogła polecać tę produkcję, komu tylko się da.

Hustlers zostało niestety w Polsce skrzywdzone okropnym polskim tytułem: Ślicznotki, przez co większość osób nie wie, nawet co chwalę, gdy zaczynam rozmowę. A jest co chwalić, zacznijmy jednak od fabuły.

Historia skupia się wokół Destiny, która po zmianie klubu dopiero rozpoczyna pracę na Manhattanie i z podziwem obserwuje bardziej doświadczone tancerki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Historia skupia się wokół Destiny, która po zmianie klubu dopiero rozpoczyna pracę na Manhattanie i z podziwem obserwuje bardziej doświadczone tancerki. Nie tylko, bo potrzebuje zarabiać więcej, ale chyba przede wszystkim dlatego, że szuka... przyjaciółek. Pod swoje skrzydła bierze ją starsza Ramona i dziewczyny mają kilka naprawdę świetnych miesięcy, aż razem z kryzysem w 2008 wszystko trafia szlag. Ich drogi się rozchodzą, by przeciąć się ponownie kilka lat później, gdy Ramona ma już zupełnie inny plan na zdobywanie pieniędzy niż taniec, w końcu czasy się zmieniły.

Wzięcie na warsztat bohaterek, które mają popełniać moralnie wątpliwe wybory, by zdobyć pieniądze, nie do końca jest prostą sprawą. W końcu musimy je polubić, by móc im kibicować i tu wyszło to naprawdę świetnie, bo historia w piękny sposób dotyka o wiele ważniejszych kwestii, niż się na początku wydaje. Bohaterki pochodzą z niższych klas, w większości mają na utrzymaniu dzieci, nieudolnych partnerów, czy rodziny, mają hipoteki i próbują ledwo wiązać koniec z końcem. A z drugiej strony mamy bogatych dupków z Wall Street, którzy niezależnie co zrobią w klubie ze striptizem i tak pewnie będzie to najbardziej moralna rzecz, jaką tego dnia zrobili. Dziewczyny nie są głupie i przynajmniej na początku wybierają swoje ofiary niezwykle starannie. To produkcja o ścieraniu się ze sobą klas społecznych, która może i ocieka cekinami, ale ma w sobie bardzo dużo prawdy.

Aktorsko naprawdę błyszczy tutaj Constance Wu, która w ciągu ostatnich dwóch lat zaliczyła dwie świetne jakościowo produkcje, które zbierają dobre recenzje

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Aktorsko naprawdę błyszczy tutaj Constance Wu, która w ciągu ostatnich dwóch lat zaliczyła dwie świetne jakościowo produkcje, które zbierają dobre recenzje. Trzymam za nią kciuki cholernie mocno, bo tutaj to ona ciągnie całą dramatyczną stronę opowieści i naprawdę mam nadzieję, że zostanie to docenione, bo to naprawdę świetna rola. Oczywiście Jennifer Lopez też jest fenomenalna, daleka jestem do nakręcania jej szumu oscarowego, bo nie przesadzajmy to nie aż tak dobra rola, jednak nadal świetna.

Na drugim planie błyszczą wszystkie pozostałe aktorki, nie ma tu ani jednej złej roli. Jak mam kogoś wyróżnić, to cieszę się, że Lili Reinhart dostała coś do grania po tym cholernym Riverdale. To naprawdę urocza dziewczyna i mam wielką nadzieję, że spieprzy z tego serialu jak najszybciej.

Piękno i siła tej obsady to przede wszystkim jej cholerna różnorodność i to, że nie mamy jakiegoś jednego określonego kanonu urody. Dziewczyny są niskie, drobne, wysokie, grubsze, o wszystkich kolorach włosów i skóry i może to kwestia środowiska, o jakim opowiada film, a może sprawnego oka twórców.

Ciekawym zabiegiem jest też to, że w filmie prawie nie ma mężczyzn, przynajmniej tych nazwanych, tych, którzy mają linie dialogowe, lub są kimś więcej niż chłopakami bohaterek. Co... jest dokładnym potraktowaniem ich ról tak, jak zazwyczaj w heist movies są traktowane panie.

To film z ogromnym ładunkiem girl power, bo w głównej mierze to produkcja o dość specyficznej i chwilami przerysowanej, ale kobiecej przyjaźni

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To film z ogromnym ładunkiem girl power, bo w głównej mierze to produkcja o dość specyficznej i chwilami przerysowanej, ale kobiecej przyjaźni. O poszukiwaniu rodziny wśród obcych kobiet, które za sprawą wspólnego celu, łączy coś więcej niż praca, czy picie wspólnie alkoholu. To chwilami bardzo ciepła, bardzo pozytywna produkcja... która przeraża, gdy spojrzy się na nią z boku.

Produkcja jest naprawdę przyjemnie nakręcona, sceny w klubie mają świetne zdjęcia, a praca z neonowym światłem nie zawsze jest taka łatwa, jaka się twórcą wydaje. Same sceny tańca nie skupiają się na wdziękach aktorek, moim zdaniem dużo bardziej obrazują to, jak cholernie trudne fizycznie są wszystkie figury, które wykonują. Jednak to może być zasługa tego, że cała produkcja stworzona jest kobiecym okiem, co widać, słychać i czuć w każdej scenie. Muzyka jest świetna, to jeden z soundtracków, do których będę sobie wracać wtedy, jak nie będę miała jasnego pomysłu czego posłuchać. Bo jest tam wszystko. Od muzyki klasycznej po przeboje z czołówek list przebojów w latach, o których mówi film.

Jak już pisałam mamy tu jasno zarysowane klasy społeczne, które może i są w Stanach Zjednoczonych od lat, ale chyba dopiero teraz dostają tak jasny przekaz w mediach

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jak już pisałam mamy tu jasno zarysowane klasy społeczne, które może i są w Stanach Zjednoczonych od lat, ale chyba dopiero teraz dostają tak jasny przekaz w mediach. Tu żadna z bohaterek nie oszukuje się, że czeka ją jakiś wielki awans społeczny czy że kiedyś zdobędą taką sumę pieniędzy, by się zmienić. Nie, bo niezależnie ile ukradniesz innym złodziejom, podziały społeczne są nadal i to nie jest piękna historia o wspinaniu się na szczyt. A raczej o czynieniu swojego miejsca na ziemi o wiele lepszym, nie patrząc na koszty.

Hustlers to naprawdę dobry film. Dramatyczny, wtedy kiedy trzeba, zabawny w sposób całkowicie niewulgarny i mający świetne tempo. To po prostu bardzo solidne kino rozrywkowe, które bez żenady można włączyć komuś, kto ma ochotę na coś dobrego w tym gatunku. Zwłaszcza, że jestem ogromną fanką wspierania kobiecych projektów, bo wciąż za mało mamy filmów tworzonych tylko przez kobiety, które w box office są w stanie lekką ręką przekroczyć ponad sto milionów dolarów, w tym posiadając kategorię R.

totalnie nieobiektywnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz