Nie mam życia - mam popkulturę.
Więc piszę subiektywne recenzje filmów, seriali, sztuk teatralnych a czasem i długie lewackie ranty.
Zapraszam serdecznie.
🎥
Praca została nagrodzona w konkursie literackim "Splątane Nici 2019" organizowanym przez @g...
Czyli: to co typowałam, a to co ostatecznie wygrało
Postanowiłam zrobić szybką edycję tego rozdziału i podsumować kto wygrał, a kto moim zdaniem powinien. Przede wszystkim gala w tym roku była raczej średnia, miałam wrażenie, że wszyscy strasznie się śpieszą i trochę brakuje luzu z zeszłego roku. No i prowadzący, Ricky Gervais to człowiek, któremu cholernie mam ochotę powiedzieć "ok, boomer". Niektóre żarty weszły mu dobrze, ale głównie ograniczało się to moim zdaniem do "patrzcie jaki jestem niegrzeczny". Och, oby jednak na Oscarach trzymali się braku prowadzącego, bo to dla mnie największy cringe większości rozdań nagród.
Ja jednak wypiłam dwie butelki wina i w sumie bawiłam się dobrze.
I tak, Globy nie są super prestiżowe i właściwie nie przekładają się absolutnie na żadne oscarowe szanse, ale impreza jest fajna do oglądania. Można gdzieś tam kątem oka zauważyć, jak Chris Evans nieustannie polewa szampana Toni Collette, albo Ryan Reynolds całuję namiętnie Andrew Garfielda.
tekst jest pisany na niedospaniu i skacowaniu, więc przepraszam za ewentualnie literówki, ale chciałam by znalazł się tu jeszcze dzisiaj.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
FILM DRAMATYCZNY 1917 The Irishman Joker Marriage Story The Two Popes
Osobiście doskonale wiedziałam, że Joker jest tam tylko z uwagi na to, że było o nim głośno i nikt nie brał go serio pod uwagę. Całe szczęście, że ci dziennikarze nie stracili jeszcze całkowicie kontaktu z rzeczywistością. Osobiście obstawiałam zwycięstwo Marriage Story i no niestety nie pykło. Dlatego nigdy nie obstawiam za pieniążki, bo mi to po prostu nie wychodzi. Wygrało 1917, co jeszcze bardziej podbiło moje oczekiwania na tę produkcję. Ja po prostu kocham dobre kino wojenne, a Sam Mendes jest dla mnie jednym z najbardziej utalentowanych reżyserów obecnego Hollywood. Dlatego spodziewam się perełki.
AKTORKA W FILMIE DRAMATYCZNYM Cynthia Erivo, Harriet Scarlett Johansson, Marriage Story Saoirse Ronan, Little Women Charlize Theron, Bombshell Renee Zellweger, Judy
Och jak doskonale widać pewien wzorzec przyznawania nagród za role pierwszoplanowe. Wygląda na to, że nie można zagrać fenomenalnej roli w fenomenalnym filmie, bo na nikim nie zrobi to wrażenia. Co innego jak dobrą rolą pociągniesz kolejny generyczny biopic. Wtedy masz wszystkie statuetki. Judy jest filmem tak generycznym jakby napisały go boty, podobnie było z Bohemian Rhapsody. Nieobecność: Lupita Nyong'o – Us Powinna wygrać: Scarlett Johansson. To jest kurna cholerny skandal, jak nie dostanie nagród Gildii to będę chyba rzucać kieliszkiem w ścianę.