Kihyun niewątpliwie miał wiele talentów. Jednym z nich był talent do robienia bałaganu. Chłopakowi wystarczyło dać wolną rękę zaledwie na kilka chwil, by zostawił porozrzucane rzeczy w przedpokoju, salonie, łazience i sypialni... Zwłaszcza sypialni. Już nie warto wspominać o licznych dodatkach typu kolczyki, bransoletki czy zegarek zależny od jego humoru. A to było zaledwie kilka chwil. Ten talent miał jedną, stała wymówkę, która brzmiała mniej więcej: „Jak wrócę, to to sprzątnę, słowo!" Nigdy nie sprzątał.
Hyejin:
Dupo
Changkyun:
Nudzi ci się? Jest już całkiem późno
Hyejin:
No nudzi
Chcesz się czegoś napić
Changkyun:
Teraz?
Hyejin:
Jeżeli masz czas...
Changkyun:
A mam!
To co? U mnie czy u ciebie?
Hyejin:
Przyjadę, ja przynajmniej mam samochód
Changkyun:
Czyli zostajesz na noc
Hyejin:
Przyszykuj mi miejsce obok siebie
I dobrą kolacje
I śniadanie
Hej! A co będziesz robił jutro na obiad?
Changkyun:
Jutro po obiedzie nie będę miał dla ciebie czasu
***
-Więc mówisz, że Kihyun zrobił ci małą awanturę? - Upewniała się, trzymając kieliszek tuż przy swoich ustach. Po tych słowach, natychmiast go opróżniła.
-Przecież już mówiłem - mruknął rozłożony na kanapie, gdzie umiejscowił się już jakiś czas temu. - Byłem w pracy, nie odpisywałem mu, a po powrocie do domu... Ale ja w sumie lubię takie awantury.
-Jesteś walnięty - westchnęła, wyciągając dłoń po kieliszek swojego dzisiejszego towarzysza. - Kto normalny lubi się kłócić? Wiem, że masz dziwne preferencje, skoro jesteś z nim w związku. Ale żeby aż tak?
-Bo wtedy czuję, że jeszcze chce o mnie walczyć... Że troszczy się - przewrócił oczami, umieszczając w dłoni dziewczyny pożądany przedmiot. - Po prostu - westchnął.
-Czasami naprawdę nie rozumiem, dlaczego nadal jesteście razem - mruknęła, nalewając kolejną kolejkę soju. - Nie chcesz może zmienić orientacji? Wiesz, ja nadal jestem wolna, jakbyś chciał mieć dobrą żonę -z uśmiechem oddała kieliszek, za chwile samej łapiąc za swój.
Hyejin, która około piętnastu minut temu stwierdziła, że siedzenie razem nie jest najlepszym pomysłem i ona przenosi się na podłogę, by tam opierać się plecami o kanapę, tyłem do swojego rozmówcy. Musiała teraz wyjątkowo się nagimnastykować, by nie przewrócić otwartej butelki z alkoholem, a jednocześnie sprawić, by Chang zakochał się w jej cudnym uśmiechu.
![](https://img.wattpad.com/cover/205207593-288-k926018.jpg)
CZYTASZ
Behind You #CHANGKI
FanfictionSława niewątpliwie niesie ze sobą ogrom korzyści płynących z niej. Jednak niektórzy zdają się zapominać, że posiada ona również swoje złe strony. Doskonale wie o tym Changkyun, który będąc w związku z Kihyunem, co rusz wystawiany jest na negatywne a...