41

662 35 15
                                    

-coś mnie ominęło?- spytałem zaciekawiony

-Nie... nikt nie przyszedł, nikt nie odszedł.

Pukanie do drzwi trochę mnie zdziwiło.

-Kacper?

-Nie... ja nic nie zamawiałem

Wiem chyba kto to... podszedłem do drzwi i spojrzałem przez wizjer. Tak... to był Robert

-Ty, otwórz. To do ciebie- powiedziałem wychodząc z kuchni, zmieniając od razu nastrój

Pov. Kacper

Do mnie? Wiem kto to... nic mi nie mówił, że wpadnie... ale po zachowaniu Piotrka, było można rozpoznać...

-No wchodź Robert...

Tak... to był on... Miał przy sobie plecak i był cały spocony

-Co tobie? Czemu masz plecak? uciekłeś? Ktoś cie gon... 
Zatkał mi dłonią usta... Co to miało znaczyć? oderwałem jego rękę, a on poszedł do byłego pokoju Piotrka. poszłem za nim... zdziwił się... pobiegł do mojego i Piotrka pokoju... Otworzył drzwi, a ja zacząłem się śmiać... wtedy nagrywał tiktoka... w kamerce zobaczył nas i zatrzymał... Robert wypchał mnie z pokoju i zamknął drzwi

Pov. Piotrek

-A ty szmaciarzu, gorzko tego pożałujesz... Odebrałeś mi Kacpra, a ja odbiorę ci wszystko!

Coo?! Co on wygaduje?!

-O co tobie chodzi??

-O gówno! Odczep się od Kacpra, bo pożałujesz tego!

Wtedy zainterweniował Kacper...

-Robert! Ogarnij się! Co tobie?! naćpałeś się czy co?!

-Przymknij sie!! - krzyknął prosto Kacprowi w twarz

zszkokowało to Kacpra... rozpoznałem po minie...

-Ale Robert! co tobie?!

-Pamiętasz naszą rozmowę w parku?!

-Co?! jaką rozmowę w parku?! czemu ja o niczym nie wiem?!- krzyknąłem

-Ty mi go zabrałeś, to ja zabiorę ci wszystko!

-Robert idź z tąd! Weeź... prosze...- powiedział Kacper pokazując palcem w stronę drzwi

Wyszedł z domu, trzaskając drzwiami... Piotrek popatrzył sie na mnie rozgniewanym wzrokiem

-Kacper? Jakie spotkanie w parku?! O czym on mówił? ukrywasz coś przedemną? no powiedz cos!

-Pamiętasz ten dzień, w którym Robert pukał w okno?

-Tak, i co?

-Gdy już spałeś, wymknąłem sie z domu, by porozmawiać z Robertem... on wyznał mi miłość, ale powiedziałem że nie jestem gotowy na związek z nim...

-I nic?! nic mi o tym nie powiedziałeś?!

Pov. Kacper

robert!! Nie wiem co już mam robić. to wszystko przez niego!

-No nie... wtedy byś się obraził. a ja nie chce żebyś się wyprowadził

Stał zastanawiając sie... bałem sie... on może mnie opuścić! Nie chce tego

-Proszę Piotrek... Nie fochaj się...

-Wiesz co?...- spytał

//trochę akcji nie zaszkodziło...  Jak myślicie? Robert i Kacper będą dalej przyjaciółmi? Piotrek wybaczy Kacprowi? co chciał powiedzieć Piotrek Kacprowi? dowiecie się tego w rozdziale 42!\\

kolorowo na gejowo~ charazinsky × jasperr55 ~zakończone~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz