84

384 22 7
                                    

zaraz dopadnę tego dziada, skurwesyna zwalonego... co mu zrobiłem?!
szłem wściekłym krokiem do domu Filipa, patrząc się w telefon. Karol do mnie napisał

KR: jak będziesz miał jakieś problemy
        związane z elektroniką to wal śmiało!
        jestem do dyspozycji
P: Dziękuję ci jeszcze raz Karol, nie mam teraz
      czasu, bo idę skopać tyłek Filipowi, ale potem
      będziemy mogli porozmawiać
KR: jestem przy telefonie! (:

schowałem telefon do kieszeni i otworzyłem bramę. na całe szczęście wyłączył już te alarmy, ale na podwórku ma psa który zaczął szczekać, i z domu wyszedł obsrajdupa (czyli Filip)

-morde przymknij kurwo!- zmienił się Filip... i to bardzo... i z zachowania i z wyglądu.

zmienił kolor włosów na lekki niebieski, miał kolczyk na dolnej wadze i był ubrany w czarne spodenki i czarną koszulkę. bardzo się zmienił... i... zaczął przeklinać... a jebać jego wygląd!

-A ty czego tutaj szukasz?!- spytał Filip podchodząc do mnie

-czego szukam?! lepiej powiedz czemu ty grozisz mi i mi dokuczasz?!

-zesrała się bieda i piszczy!- w jego głosie usłyszałem kpinę i śmiech

nie wytrzymałem tego...
tego... co on mi zrobił...

nawet...nie wiem co mu zrobiłem...

podszedłem do niego i przyjebałem mu z liścia... nie nawidzę już niego...

-lepiej idź do domku, bo może Kacperek czeka w lózku!

chyba...

chyba już wiem...

o co chodzi Filipowi...

czy...

czy...

czy on jest zazdrosny?

CZY JAKI CHUJ DO GŁOWY MU WBIŁ?!

spojrzał na mnie tymi swoimi brązowymi oczami, a potem pokazał mi palcem, bramę...

-wypierdalaj!- wypchnął mnie z podwórka i zamknął bramę

zmienił sie... tak bardzo... że nie rozpoznaje jego...
chyba wrócę do domu i powiem o wszystkim Porębskiemu

a może nie...

a może tak...

sam już nie wiem...
oddaliłem się od domu pizdokleszcza i usiadłem na drewnianą ławkę...

niech zostanie to w tajemnicy... ta kłótnia... ten pizdokleszcz co mnie zranił... Filip był moim najlepszym przyjacielem, a teraz jest wrogiem...
mogłem go nie znać, mogłem nie zaczynać tej przyjaźni

****

wszystko zaczęło się kilka lat temu... Filipa poznałem przez przypadek.
byłem w sklepie, a on był jeszcze na starym stanowisku pracy. jako kasjer w pobliskim sklepie... nie pamiętam dokładnie po co tam byłem. wyglądał jeszcze jak normalny człowiek. akurat on mnie obsługiwał. jego imię poznałem, wtedy gdy zobaczyłem na plakietce imię "Filip,,. zeskanował zakupy, dałem hajs i poszedłem do domu... trzy dni potem ktoś w parku zamieścił ogłoszenie że zgubił mu się kot (którego oddał). właśnie taki kot kręcił się po moim osiedlu. mieszkałem sam, nie znałem jeszcze Kacpra... spisałem sobie numer telefonu i skierowałem się w stronę mojego domu. poszczęściło mi się, bo właśnie tek kot siedział na wycieraczce, przed moim domem. wziąłem go ma ręce i zadzwoniłem pod ten numer...
po kilku minutach zjawiła się ta osoba... był to ten kasjer!

-Kojarzę z kądś pana- powiedział chłopak, głaskając kota- obsługiwałem pana kilka dni temu... Filip... miło mi- wyciągnął rękę przed siebie na powitanie

-Piotr charaziński jestem...

rozmawialiśmy jeszcze przez chwilę przed moim domem, a potem on odjechał autem, a ja poszedłem do swojego domu.

jeszcze później. czyli jakieś 2 miesiące później, napisał do mnie...
od tamtej pory zostaliśmy przyjaciółmi... przypadkowymi...

****

teraz wiem, że był to błąd... mogłem nie przychodzić do tego sklepu (którego już nie ma), mogłem nie zgłaszać odnalezienia kota... wtedy bym nie znał Filipa... a kiedy go znam... musze prowadzić ciągle w stresie życie...
po przemyśleniu kilku spraw, wstałem z ławki i sierowałem się do parku.

witajcie czytelnicy!

przepraszam za to, że w tym rozdziale jest tyle wulgaryzmów.

aj em sad. smutny rozdział, tak jak ja dziś ):

Filip to był życiowy błąd Piotrka.

?¿- czy jeszcze się pogodzą
       czy zostaną wrogami do końca życia?

?¿- czy Kacper dowie się o tym spotkanu
       czy Piotrek sam o tym mu powie?

----->tutaj zgłaszaj błedy

------>a tutaj swe przemyślenia
     

kolorowo na gejowo~ charazinsky × jasperr55 ~zakończone~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz