Przez 3 godziny nie otworzyłem nawet ust. No z kim mam tu porozmawiać?! Nikogo takiego nie ma! Ludzie po woli wypisują się do domów, a ja jak ten kołek leżę sam. nie tak łatwo jest leżeć i czekać na kogoś normalnego. zastanawiam się nad nagraniem tiktoka. bym opowiedział innym o tej bójc... nieee.... każdy o tym nie musi wiedzieć.
Pov. Piotrek.
dzwonili do mnie z poczty, że jest jakaś paczka dla mnie. ja nic nie zamawiałem, Kacper też nie... później pójdę. nudno jest... ten weekend to będzie koszmar!
-Hugo! Przestań mnie gryźć!
a no tak... nie kupiłem mu żadnej zabawki... miał i to 2 ale pogryzł wszystkie i chyba mu się znudziły. wziąłem smycz i wyszłem do zoologicznego po gryzaka...1 7 : 2 1
w drodze do sklepu, zadzwonił do mnie Filip. spytał się czy możemy się spotkać w parku, powiedziałem mu że za jakieś 2 godziny będę. napewno hajs za trampopine. miałem przy sobie tylko 200 złoty. i tak musze odłożyć rzeczy do domu, wiec od razu wezmę większą sumę. pies już nie mógł się doczekać nowego gryzaka, skakał w mieście i szczekał w niebogłosy. doszliśmy do domu, dałem mu gryzaka, pozamykałem okna w domu i poszłem do Filipa... stał przy drzewie, gapiąc się w telefon. stałem przed nim z jakieś 3 minuty, a on nawet mnie nie zauważył!
-Budowlańcu!- krzyknąłem zabierając mu telefon z rąk
-Czekałem na ciebie!
-Stoje tu 4 minuty a ty nawet nie spojrzałeś!
-sorka, ale szef dzwonił. wkurwiony jest...
-Prace odłóż na później. mów co chciałeś! A i masz hajs- powiedziałem wyciągając kilka stów...
-Nie chce... Piotrek?
-No mów!
-Jesteś dalej z Kacprem?- spytał
- Przecież nie zerwaliśmy, ani nic takiego!
-Rozmawiałem z Robertem i powiedział że zerwaliście. ale jak nie to już nie ma o czym rozmawiać.
co?! Robert to ciota! i tyle!
-Jak nie ma o czym rozmawiać?! o co tobie chodziło?! coś chciałeś mi powiedzieć?
kurwa! Ocb?!
-Już nic...- powiedział odchodząc
-Zadzwoń jak nie chcesz rozmawiać w cztery oczy!
nie rozumiem... robert nagadał bzdur Filipowi? o co mu mogło chodzić?!
a może on myślał że ja i Kacper nie jesteśmy już razem. nikt tak nie mówił!
przecież sam pomagał mi zrobić mu niespodziankę. a jak pobicie Kacpra, miało cos wspólnego z tym co zadziało się teraz? Nie wiem...[[ no... kumaci napewno rozkminią o co chodziło Filipowi... pomadźmakwałam troche słowa. było można nie zrozumieć. dzięki za przeczytanie!~ autorka]]
CZYTASZ
kolorowo na gejowo~ charazinsky × jasperr55 ~zakończone~
FanficDLACZEGO ONI SIĘ ROZSTALI???! |zmyślona| ~data założenia książki--> 7 maj~ ~data zakończenia książki--> 30 lipiec~