46

583 24 7
                                    

Przez 3 godziny nie otworzyłem nawet ust. No z kim mam tu porozmawiać?! Nikogo takiego nie ma! Ludzie po woli wypisują się do domów, a ja jak ten kołek leżę sam. nie tak łatwo jest leżeć i czekać na kogoś normalnego. zastanawiam się nad nagraniem tiktoka. bym opowiedział innym o tej bójc... nieee.... każdy o tym nie musi wiedzieć.

Pov. Piotrek.

dzwonili do mnie z poczty, że jest jakaś paczka dla mnie. ja nic nie zamawiałem, Kacper też nie... później pójdę. nudno jest... ten weekend to będzie koszmar!

-Hugo! Przestań mnie gryźć!
a no tak... nie kupiłem mu żadnej zabawki... miał i to 2 ale pogryzł wszystkie i chyba mu się znudziły. wziąłem smycz i wyszłem do zoologicznego po gryzaka...

1 7 :  2  1

w drodze do sklepu, zadzwonił do mnie Filip. spytał się czy możemy się spotkać w parku, powiedziałem mu że za jakieś 2 godziny będę. napewno hajs za trampopine. miałem przy sobie tylko 200 złoty. i tak musze odłożyć rzeczy do domu, wiec od razu wezmę większą sumę. pies już nie mógł się doczekać nowego gryzaka, skakał w mieście i szczekał w niebogłosy. doszliśmy do domu, dałem mu gryzaka, pozamykałem okna w domu i poszłem do Filipa...  stał przy drzewie, gapiąc się w telefon. stałem przed nim z jakieś 3 minuty, a on nawet mnie nie zauważył!

-Budowlańcu!- krzyknąłem zabierając mu telefon z rąk

-Czekałem na ciebie!

-Stoje tu 4 minuty a ty nawet nie spojrzałeś!

-sorka, ale szef dzwonił. wkurwiony jest...

-Prace odłóż na później. mów co chciałeś! A i masz hajs- powiedziałem wyciągając kilka stów...

-Nie chce... Piotrek?

-No mów!

-Jesteś dalej z  Kacprem?- spytał

- Przecież nie zerwaliśmy, ani nic takiego!

-Rozmawiałem z Robertem i powiedział że zerwaliście. ale jak nie to już nie ma o czym rozmawiać.

co?! Robert to ciota! i tyle!

-Jak nie ma o czym rozmawiać?! o co tobie chodziło?! coś chciałeś mi powiedzieć?

kurwa! Ocb?!

-Już nic...- powiedział odchodząc

-Zadzwoń jak nie chcesz rozmawiać w cztery oczy!

nie rozumiem... robert nagadał bzdur Filipowi? o co mu mogło chodzić?!
a może on myślał że ja i Kacper nie jesteśmy już razem. nikt tak nie mówił!
przecież sam pomagał mi zrobić mu niespodziankę. a jak pobicie Kacpra, miało cos wspólnego z tym co zadziało się teraz? Nie wiem...

[[ no... kumaci napewno rozkminią o co chodziło Filipowi... pomadźmakwałam troche słowa. było można nie zrozumieć. dzięki za przeczytanie!~ autorka]]

kolorowo na gejowo~ charazinsky × jasperr55 ~zakończone~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz