69

374 16 1
                                    

-Kacper? mogę tobie coś powiedzieć? tylko prosze, nie martw się!

-ale co?

odblokował telefon i pokazał mi jakąś dziwną wiadomość

-jadę za tobą, widzę że spray się zmył... wiem o tobie wszystko nazywasz sie Piotr Charazinski masz lat 22. mieszkasz z jakimś gnojkiem o imieniu Kacper Porębski pracujesz w restauracji. masz psa o i mieniu Hugo. lepiej uważaj, bo to nie koniec niespodzianek?! kto to?!

-no właśnie nie wiem. jak byś mógł, proszę nie szukaj tej osoby. albo wyjdzie w praniu, albo sam znajdę.

-co?! Piotrek co ty wygadujesz?!

-mówiłem żebyś się nie martwił! Kacper!- krzyknął blondyn

-czemu mi tego wcześniej nie pokazałeś?!

-nie chciałem ciebie zamartwiać... wiem jak się o mnie troszczysz. ale nie możesz rozwiązywać moich problemów, boje się że sam sobie je wyrobisz!

boje się o Piotrka. nigdy nie dostawał takich wiadomości... rozkminie, kto to zrobił! wiem że mi nie kazał, ale no musze!

-jutro o tym porozmawiamy- powiedziałem ziewając- dobranoc Piotrek

pov. Piotrek

a mogłem tego nie mówić... teraz boje sie o Kacpra, znajdzie tego ktosia, a potem będzie miał problemy. Kacper chyba jest zaspany, bo wszedł do mojego starego pokoju, który teraz jest przeznaczony na live, i filmiki na yt.

-a mój gumiś gdzie idzie?

-kto? ja? spać idę- powiedział

-hah... nie ten pokój głuptasie. przecież mamy jeden wspólny pokój! zapomniałeś? (ja zapomniałam, ale przypomniałam sobie, że mają jeden wspólny pokój)

-rzeczywiście- wstał z mojego łóżka i poszedł do naszego pokoju- dobranoc Piotrek- odwrócił się plecami do mnie.

podsunąłem się jego bliżej

-no weeeź, fochy strzelasz? Kaacpeeer...

-no nie fochy... ale... boje się o ciebie. nie chce żeby ten ktoś posunął sie za daleko. nie chce żebyś został kaleką, tak jak ja...

-nie martw się Kacper... jutro się wszystkiego dowiem.- przytuliłem Kacpra, i zasnęliśmy wtuleni w siebie...

n a s t ę p n e g o     d n i a     8 : 2 3

za nie całą godzinkę mam do pracy... Kacper jeszcze śpi... pies już nie szczeka. idealnie...... jednak nie ):  muszę znaleźć tą osobę, co pomalowała mi auto sprejem, i osobę która napisała tego sms-a (to ta sama osoba xd)
jeszcze dziś dowiem się kto nowy dojdzie do mojej pracy. zrobię "śniadanie niespodziankę,, dla Kacpra. wziąłem kartkę i narysowałem serduszko, zrobiłem jajecznicę oraz kanapki, bo nie wiem na co Kacper ma ochotę. przebrałem się z piżamy i pojechałem do pracy. teraz będę musiał wcześniej wstawać, tak jak dziś. musieli znaleźć sobie inny lokal, oddalony od naszego starego o 3 km... eh... życie się mówi...

przed drzwiami restauracjii zobaczyłem znajomą osobę... czy to...

P O O L S A A T T! ! !

hah... z nóg was zwali, jak dowiecie się, z kim będzie pracował Piotrek!

ciąg dakszy nstąpi

żegnam, was moi obywatele!



kolorowo na gejowo~ charazinsky × jasperr55 ~zakończone~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz