1

4.2K 77 5
                                    

- Trzy razy duże piwo i whysky z lodem. - powiedziała Sam podchodząc do baru. Szybko wykonałam zamówienie i ułożyłam na tacce którą położyła na barze. - Co ty taka niewyraźna dzisiaj?

- Po południu wraca tata. - powiedziałam polerując kufel.

- Chcesz się przekimać u mnie?

- Nie dzięki. Mam poznać jutro swoją macochę. Za miesiąc się pobierają.

- Jakby coś to pisz.

- Dzięki.

Dotrwałam do końca zmiany. Dzisiaj czwartek... znaczy już piątek. A dokładniej szósta  rano. Posprzątałyśmy w klubie i zamknęłyśmy. Wróciłam do domu o 6.23.  Wzięłam szybki, zimny prysznic i poszłam się przespać trzy godziny. O siódmej przychodzi sprzątaczka i kucharka.

Mój tata jest wielkim biznesmenem. Ma firmę telekomunikacyjną. Jest również inwestorem. Dzisiaj o piętnastej wraca i mam poznać jego nową żonę a moją macoch. Matka odeszła od nas jak miałam 4 latka. Tata jest dla mnie wszystkim. Nie mam rodzeństwa. Wie gdzie pracuje i nie jest z tego zadowolony. Zawsze jak potrzebowałam pieniędzy to mogłam go o nie poprosić ale nie chciałam. Od kąt legalnie mogę pracować robię to. Od szkoły dostaję także stypendia. Jedno sportowe i drugie za wybitne osiągnięci w nauce oraz trzecie za zasługi dla szkoły. Łącznie jest tego tysiąc pięćset miesięcznie, przez dziesięć miesięcy.

Ubrałam się w krótkie, dresowe, czarne spodenki i czarną, męską podkoszulkę i poszłam spać.

Obudził mnie dźwięk budzika. Wstałam i poszłam do mojej łazienki która wygląda o tak:

 Wstałam i poszłam do mojej łazienki która wygląda o tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wykonałam poranną toaletę i poszłam się ubrać do garderoby

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wykonałam poranną toaletę i poszłam się ubrać do garderoby. która wygląda tak:

(Wszystkie granatowe elementy są czarne )

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Wszystkie granatowe elementy są czarne )

Ubrałam się w:

A moje ukochane białe, naturalnie włosy uczesałam jak w zwykle w :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A moje ukochane białe, naturalnie włosy uczesałam jak w zwykle w :

A moje ukochane białe, naturalnie włosy uczesałam jak w zwykle w :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

( Sięgają mi za pośladki i naturalnie są to loki)

Zrobiłam lekki makijaż składający się z tuszu do rzęs i czarnej pomadki. Do mojego plecaczka spakowałam portfel. Telefon i słuchawki bezprzewodowe schowałam do kieszeni i zeszłam do kuchni w której już urzędowała gosposia.

- Dzień dobry Stello.

- Dzień dobry panienko. Jak się spało?

- Bardzo dobrze dziękuję. A tobie jak mija dzień?

- Jak zwykle fantastycznie. Na co masz ochotę?

- W sumie to na nic chciałam cię zobaczyć i podkraść jabłko. - Stella podała mi jabłko i wyszłam z domu. Założyłam słuchawki i wybrałam numer do taty. Po trzech sygnałach odebrał.

- Dzień dobry córeczko.

- Hej tato jak tam u was?

- Bardo dobrze  a u ciebie? Jak było w pracy?

- Jak zwykle. Kiedy będziecie?

- Za dwie godziny mamy wylot. Koło czternastej wylądujemy i na piętnastą postaramy się być tak jak było w planach. Mama się odzywała?

- Nie a mała? Zresztą nie ważne nie obchodzi mnie to . Miała mnie w dupie przez czternaście lat to niech nie oczekuje że będę chciała z nią chociażby rozmawiać.

- Wiem ale to twoja matka. 

- Nie przypominaj mi. A zmieniając temat to co lubi twoja narzeczona?

- Co lubi? Dziecko za wcześnie na takie pytania.

- Serio pytam chce ją jakoś miło powitać.

- Ale o co konkretnie pytasz.

- Jakie lubi jedzenie, picie? Biżuterię? Zwierzęta? Cokolwiek.

- Lubi torcik torcik malinowo migdałowy taki jak ty. Ten co zawsze w piątkowe lancze jemy w tej kawiarni.

- Dziś jest piątek. A coś poza tym?Z tego co czułam w kuchnie Stella szykuje coś wyśmienitego jak zawsze albo może nawet i bardziej.

- Na pewno lubi kolor którego ty nienawidzisz. Pudrowy róż, czy jakoś tak. Lubi też ... Pandy i misie pluszowe takie.

- Dzięki tato. A ty masz na coś ochotę?

- Chciałbym w końcu zobaczyć moją córeczkę.

- Niedługo się spotkamy. Muszę kończyć wchodzę do metra.

- Dobrze do zobaczenia w domu.

- Pa pa.

Rozłączyłam się i weszłam do metra.

Czarny AlfaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz