* Annabell *
Dzień zaczęliśmy od szybkiego śniadania. Jeak namówił mnie na jajecznicę i kanapki z dużą ilością warzyw. Jak mu powiedziałam że przez niego będę gruba to odparł " Więcej cudownego ciałka do kochania" i pocałował mój brzuch.
Po śniadaniu poszliśmy się ubrać. Jeak obrał czarne spodnie przed kolano i biały tiszert bez rękawów a ja czarny kombinezon na ramiączkach i krótkimi spodenkami. Oczywiście jak się jest płaskim jak deska to nie trzeba nosić stanika.
Najpierw poszliśmy pospacerować po lesie. Posiedzieliśmy sobie na klifie. Zrobiliśmy sobie kilka zdjęć razem i kilka osobno. Większość Jeak robił mi. Próbował mi wmówić że jest nie fotogeniczny. Ale i tak mam pełno jego zdjęć. jedne są bardziej poważne a na innych ma głupie miny.
Resztę dnia spędziliśmy w mieście. Na obiad wilczek zaciągnął mnie di pizzeri gdzie pizze robi prawdziwy włoch. Zamówił pizze z serem rukolą i pomidorkami koktajlowymi. Ja przez niego zjadłam ponad Osiemset kalorii dzisiaj. Będzie mnie toczył do domu.
Chodziliśmy tak do północy. Wróciliśmy do domu i od razu po prysznicu poszliśmy spać.
Rano obudziła mnie nagła potrzeba żeby iść do lasu pobiegać. Wyswobodziłam się z uścisku mojego mate i poszłam biegać. Jak tylko poczułam trawę pod stopami zmieniłam się w wilka i pobiegłam w las.
Biegłam tak chyba ze dwie godziny. Wróciłam do domu i na tarasie się zmieniłam ubierając na siebie halkę. Weszłam do domu i skierowałam się do kuchni. Zrobiłam tosty z warzywami i świeży sok z pomarańczy. Zaniosłam wszystko na taras i wróciłam żeby zrobić kawę. Uruchomiłam ekspres i odczekałam aż się woda zagrzeje. Nasypałam kawy do kolby i umieściłam ją na przeznaczonym dla niej miejscu. podstawiłam dwie duże filiżanki i uruchomiłam wodę. Z dzióbków w kolbie zaczęła wypływać ciemna ciecz. Czekając aż przestanie się lać przerwała mi osoba która objęła mnie od tyłu i przyssała się do mojej szyi. Odchyliłam głowę dojąc mu większy dostęp. Poczułam jak jedna z jego rąk zjeżdża w dół i znika pod materiałem a następnie delikatnie przejeżdża opuszkami palców po mojej kobiecości. Szybko wyłączyłam ekspres i oparłam się rękami o blat.
- Taka mokra a ja jeszcze nic nie zrobiłem -Wyszeptał mi do uch i przygryzł jego płatek. Momentalnie przeszedł mnie dreszcz przyjemności.
Jeak chyba to poczuł ponieważ zatopił we mnie swoje dwa palce. Mruknęłam z przyjemności, a na pośladku poczułam jak twardnieje mu penis -Podniecił się. Poruszał palcami powoli i delikatnie. Po chwili jednak zaczął przyśpieszać co spowodowało że zamknęłam oczy i uchyliłam usta. Zacisnęłam ręce na blacie.
- Dojdź dla mnie kochanie. - wyszeptał co doprowadziło mnie do momentu szczytowego.
Jak zawsze wyciągnął ze nie palce i oblizał je. Wziął mnie na ręce w stylu panny młodej i posadził na miękkim fotelu na tarasie i zniknął za drzwiami. Po chwili wrócił z kawą. Postawił jeden z kubków przede mną i zajął miejsce obok. Poranna kawa tego było mi trzeba. Upiłam łyk kawy. Rozkoszowałam się jej zapachem, smakiem i boskością do puki ktoś mi nie przerwał.
- Co powiesz na wycieczkę konną? Niedaleko jest stadnina. Nie zbyt umiem jeździć ale może przeżyję co ty na to?

CZYTASZ
Czarny Alfa
WerewolfOna- Córka biznesmena i najpopularniejsza dziewczyna w szkole. Pewnego dnia kobieta której pomoże przepowie jej przyszłość. Czy dziewczyna uwierzy w słowa kobiety? On - Wielki i potężny alfa, który od 5 lat szuka swojej przeznaczonej. Chce odnaleźć...