32

666 23 5
                                    

Przyjęcie trwa już od dobrych czterech godzin. Jeak ubrany jest w spodnie od garnituru a ja w :

 Jeak ubrany jest w spodnie od garnituru a ja w :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jeak'owi bardzo się podoba. Do tego mam klastyczne czarne szpilki. Włosy wyprostowałam przez co sięgają mi do połowy od. Summer poprosiła żebym ją uczesała i pomalowała. Makeup wygląda tak:

 Makeup wygląda tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A włosy uczesałam jej tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A włosy uczesałam jej tak:

Rodzina i przyjaciele taty byli w szoku jak dowiedzieli się o ślubie taty

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Rodzina i przyjaciele taty byli w szoku jak dowiedzieli się o ślubie taty. Nie wierzyli mu że się żeni. A teraz mu gratulują.

Stałam i rozmawialiśmy z Jeak'iem z moim dziadkiem kiedy podszedł do nas mój kuzyn. Nie jesteśmy spokrewnieni i wiem że się we mnie podkochuje. A raczej on tak to nazywa. Nie raz słyszałam jak gada z kumplami że kiedyś mnie zaliczy.

- Hej ślicznotko. - Powiedział. Mój partner przyciągnął mnie do siebie mocniej. W tej chwili było mi na rękę że jest mega zazdrosny. - O widze że masz nowego znajomego.

- Chłopaka  - sprostowałam. - coś chcesz czy tak po prostu żeby mnie po wkurzać nam przerywasz?

W rodzinie jest uważany za rozwydrzonego bachora ale przez to że mój tata i jego są kuzynami i to bliskimi musimy go tolerować.

- Spokojnie. Już idę wpadłem się tylko przywitać. - Powiedział i odszedł.

- Uważaj na niego.  -powiedział mi do ucha.

- Spokojnie chłopcze on tylko jest mocny w gębie. Jego ojciec tak samo. Współczuje jego matce bo to wspaniałą kobieta. musi się użerać z dwoma takimi a starszy jest gorszy od młodszego.

- Uwierz.

- Ona to wie najlepiej.

- Nie wnikaj. Chce o tym zapomnieć. Nie każdy w tej rodzinie jest normalny.

- Okej.

Wróciliśmy do poprzedniej rozmowy. W między czasie dołączyło się do nas jeszcze parę osób.

Kiedy goście się rozeszli posprzątaliśmy  ogród. Tata przyniósł wódkę i wino. Babcia i Sam nie przepadają za mocniejszymi trunkami.  Koło północy mój alfa wyciągnął  mnie na spacer po lesie.

- Kopsnąć nas gdzieś?

- Nie.

Jeak położył się na łące. Usiadłam blisko niego i położyłam jedną  rękę na jego brzuchu, opierając się o niego.

- Nie chciało ci się już siedzieć?

- Mogłem siedzieć ale wolałem iść z moją mate na spacer po lesie i poleżeć na łące, pod gołym niebem, wśród gwiazd.

- Jak romantycznie. - położyłam głowę na jego brzuchu.

- Pamiętasz że jutro jedziemy?

- Musze tylko tatę poinformować o tym fakcie.

- Jak myślisz zabije mnie teraz czy później?

- Nie zrobi tego. Spokojnie. Do puki mu nie podpadniesz to masz immunitet a ja jestem twoją przepustką.

- Czyli jak przyjdę do ciebie o pierwszej w nocy i wejdę przez okno to mnie nie wyrzuci?

- Nie ale powie żebyś następnym razem wszedł oknem.

- A w ciebie?- Na jego twarzy pojawił się chytry uśmieszek. Poczułam jak mi policzki płoną i zakryłam twarz drugą dłonią. Zaraz po tym coś ciepłego zaczęło sunąć od mojej kostki w górę. Po paru sekundach poczułam to coś a mianowicie rękę mojego partnera na moim udzie. Zataczał na nim kółeczka. Było mi tak przyjemnie że po chwili odleciałam.




Czarny AlfaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz