96

880 13 4
                                    

Leżeliśmy z Ani w  wannie. Głaskałem ją po brzuchu. Pierwszy raz nie miała nic przeciwko.

- W piątek mamy bankiet u gubernatora i musimy iść.

- To jaki problem?

- Żaden. Ale wolałbym ten czas inaczej spożytkować.  Nie mówiłem ci jeszcze ale jedziemy do twoich rodziców na kilka dni.

- I mieliśmy w piątek jechać?

- Tak.

- Długo musimy tam siedzieć?

- Prawda jest taka że pasowałoby do końca. Ale nie chce ryzykować twoim zdrowiem. I dziecka. 

- Wytrzymam spokojnie.

- Ale jak tylko się źle poczujesz to powiedz.

- Spokojnie. Wytrzymałam pięć miesięcy to wytrzymam jedną noc.

- Wiem kochanie.

- Jutro jadę do miasta.

- To teraz rozumiem dlaczego tak dziecko chciało wspólną kąpiel.

-  A nie. Kąpiel, kąpielom a wyjście, wyjściem.

- Uhm. Rozumiem. To jadę z tobą.

- Nie ma opcji. Ja idę się spotkać z Hemo i Mikim. Potrzebuje chwili  odpoczynku od ciebie.

- Dlaczego chcesz ode mnie odpoczywać?
- Dlatego że jesteś nadopiekuńczy.

- Ani... Wiesz że chce dobre.

- Wiem. Ale czasami przesadzasz i to bardzo.

- To co mam robić?

- Odpuścić. Proszę. Jestem zmęczona siedzeniem na dupie i nic nie robieniem. Musze trochę wyjść do ludzi. Pooddychać świeżym powietrzem. Jak coś będzie nie tak to przystopuje.

- I od razu powiesz.

- Dobrze powiem. Przystopujesz?

- Przystopuje. Postaram się. Kiedy masz kolejne USG?

- Za miesiąc. Chcesz ze mną pójść? Posłuchasz tego małego serduszka. W końcu poznamy płeć. - Położyłam rękę na jego ręce.

- Z największą przyjemnością. Nie mogę się doczekać.

- Ja też. Co byś wolał? Chłopiec czy dziewczynka?

- I jedno i drugie. Chłopiec bo następca. Dziewczynka bo, po mamusi, w domu nudno w domu nie będzie.

- Mix naszych genów i osobowości to mieszanka wybuchowa. Nie zależnie od płci.

- To prawda.

- Idziemy spać?

Wykąpaliśmy się i wyszliśmy w w ręcznikach z łazienki. Jeak jak zwykle ubrał tylko bokserki. Ja zrobiłam to samo ale jak miałam ubierać top sportowy to mój mate mnie powstrzymał i założył na mnie swoją koszulę. Przez ten brzuch sięgała mi lekko za uda.

- Od razu lepiej.



Czarny AlfaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz