14

1.5K 54 0
                                    

Jak tylko wyjechaliśmy z osiedla Jeak zatrzymał się na poboczu.
- Nic ci nie jest? - Zapytał patrząc przed siebie. Popatrzyłam na niego  odpowiadając.

- Nie nic mi nie jest. Dziękuję.

- Dlatego byłem przeciwny temu żebyś tam szła.

- Jeak tak by nie było gdyby nie kuzyn Mikiego. To on wszystko spierdolił.

- Dobrze że nic ci nie zrobił -powiedział patrząc mi w oczy i całując moją dłoń. - Daj telefon.

- Po co? - byłam zdziwiona jego zachowaniem.

- Spokojnie odblokuj i daj telefon. Nie zabiorę ci go na zawsze.

Zrobiłam jak powiedział. Widziałam tylko że coś na nim pisze. Poczekał chwile,zablokował go i mi oddał.

- To ty zrobiłeś? - Odblokowałam go a on ruszył dalej.

Sprawdziłam SMS-y. Napisał do mojego taty że nocuje u znajomego. Zaczęłam się śmiać.

- O co chodzi? - zapytał. Wtedy zadzwonił telefon.

- Hej tato.

- Kto ma tym razem twój telefon?

- Wiesz kto.

- Apsztyfikant?

- Tak.

- Okej. To jedź i nie zrób ze mnie dziadka.

- Dzięki tato. Też cię kocham.

Rozłączyłam się i schowałam telefon do tylnej kieszeni spodni.

- O co chodziło?

- Ja tylko pisze ; nie będzie mnie na nic w domu, zostaje do rana, zostaje do południa, wrócę jak się ogarnę. Wiedziałam że zadzwoni.

- Spaliłem się?

- Tak. Ale nie jesteś pierwszy.

- Okej. To skoro i tak się zgodził  to jedziemy. -Przyśpieszył.

- Co do lasu mnie wywieziesz?

- Poniekąd.

- Zaczynam się o ciebie bać.

- Ty o mnie? - Zaczął się śmiać.

Niedługo później skręcił w leśną dróżkę. Po  około pięciu kilometrach dotarliśmy do dużego domu. który wyglądał tak:

Weszliśmy do domu przez przez korytarz:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Weszliśmy do domu przez przez korytarz:

Przeszliśmy do dużego salonu połączonego z kuchnią i jadalnią

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przeszliśmy do dużego salonu połączonego z kuchnią i jadalnią. A wygląda to tak:

 A wygląda to tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

( Ściany w całym domu są na wzór tych w salonie: zdjęcie 3, a panele takie jak w kuchni : zdjęcie 1)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

( Ściany w całym domu są na wzór tych w salonie: zdjęcie 3, a panele takie jak w kuchni : zdjęcie 1). Posadził  mnie w salonie i poszedł do kuchni. Przyszedł z dwoma kieliszkami i winem. Nalał na wino i podał mi jeden kieliszek.

- Rozpijasz małolatę?

- Tak. Chcę cię upić i przelecieć. - To mnie trochę przeraziło a potem rozbawiło.

- Z tym upiciem to bym wątpiła ale próbuj. 

- Kocham cię złośnico. - Pocałował mnie  w czoło. I stuknął swoim kieliszkiem w mój.  - Za to że nic ci nie jest.

- Nie. Za życie.

- Okej.

Upiłam łyk wina. Przyznam że jeżeli chodzi o jego gust do win. Siedzieliśmy jeszcze chwile na sofie. Nawet nie zwróciłam uwagi na godzinę . Wypiliśmy całą butelkę wina. Skończyłam pić wino ze swojego kieliszka i odstawiłam go obok sofy. Stoliczek stoi jakiś metr od sofy. Jeak wstał i chyba chciał jeszcze pójść po coś do kuchni.

- Po co idziesz?

- Przyniosę jeszcze.-złapałam go za rękę i pociągnęłam go żeby usiadł.

- Zostaw. I tak mnie nie upijesz. I z tego widzę to też się bardzo dobrze trzymasz.

- Ogólnie wilki potrzebują żeby się upić  a zwłaszcza alfa.

- Są jakieś książki? Chyba muszę się trochę dowiedzieć to nic mi to nie mówi.

- Nie ma o tym książek a przynajmniej nie w twoim świecie. Trzeba wiedzieć gdzie szukać. Ale wiesz że możesz pytać o co chcesz? Odpowiem na każde twoje pytanie.

- Całowałeś się kiedyś z chłopakiem?

- Nie? - Zrobił taką dziwna minę jakbym powiedziała coś  czego nie to że się nie spodziewał tylko nie nie wiedział... nie wiem co to dokładnie było.

- Po prostu powiedz wszytko.

- To od czego mam zacząć?

- Od najważniejszych rzeczy.

- Okej. to idziemy się kąpać. - to mnie trochę zdziwiło. Że my mamy się razem kąpać? - Jak nie chcesz razem to możemy osobno.  - ja to powiedziałam na głos? - Nie. Ale akurat masz tak głośne myśli że...

- Je słyszysz.  No tak. Oczywiście.


Czarny AlfaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz