Weszliśmy do domu. Jeak trzymał mnie za rękę. Czułam jak się denerwuje. Jego ręka ściskała moją. Cały był spięty, chociaż nie chciał tego pokazywać. Weszliśmy do jadalni Sam nakrywała do stołu a tata coś majstrował w kuchni. Sam podniosła wzrok znad stołu i oniemiała.
- Chris chodź tu szybko. - Tata przyszedł ubrany w dresowe spodnie i biały tiszert. Ręce wycierał o ścierkę. A kiedy skończył i jednocześnie stanął koło Sam zarzucił ją sobie na ramię.
- Nie wierzę własnym oczom. - Czułam, mocniej zaciskającą się rękę mojego chłopaka na mojej. - Moje dziecko przyprowadza do domu chłopaka i nie jest to tylko znajomy. Co to się teraz z tą młodzieżą porobiło. - pokręcił przecząco głową.
- Już skończyłeś? - Zapytałam taty. - No to jak tak to się poznajcie. Tato to Jeak . Jeak to mój tata i Sam jego narzeczona.
Tata mierzył go wzrokiem. Jeak wyciągnął do niego rękę.
- Miło pana poznać .
- Uhm. - podał mu rękę. - Zobaczymy jak długo będzie miło.
Mnie to rozbawiło bo wiedziałam jak to działa. Tak samo mówił za każdym razem kiedy poznawał moich kumpli. A potem pili razem wódkę. Także to cały mój tata.
- Zostaniesz na kolację? -zapytał go Sam. - Chris zrobił salsę.
- Nie dziękuj. Muszę wracać jeszcze mam dużo do zrobienia.
- Mam rozumieć że nie zjesz z nami kolacji bo musisz pracować? - zasugerował tata.
- Nie o to mi chodziło...
- Dobra tato ... Przestań .- Upomniałam go. Jeak był już tak zestresowany że bardziej się juz nie da. - Przyjdzie w piątek na kolację jak babcia z dziadkiem przyjadą. - Jeak popatrzył na mnie błagalnym wzrokiem.
- No dobrze. Niech będzie. Ale w tedy sobie porozmawiamy jak prawdziwi mężczyźni...
- W dresach - Zażartowała Sam. Mnie to rozbawiło ale między nimi było nadal jakoś tak dziwnie.
- To ja już lepiej pójdę miło było państwa poznać.
- Wzajemnie - powiedział Sam z uśmiechem na ustach.
- Tia. -Powiedział tata bez przekonania i wrócił do kuchni.
Poszłam odprowadzić Jeak'a do Samochodu. Oparł się o pojazd i przyciągnął mnie do siebie. Położyłam ręce na jego klatce piersiowej.
- Chyba mu się nie spodobałem.
- Wesz jedyna córka. Przez osiemnaście lat niemalże miał mnie na wyłączność. To dla niego nowe. Do piątku mu przejdzie.
- Musiałaś mnie w to wkopać?
- Nie narzekaj. Przynajmniej Legalnie zostaniesz do rana. - Puściłam mu oczko.
- Noooo... Już to widzę.
- Proszę cię. Dzidek próbuje mnie zeswatać z mężczyznami starszymi ode mnie, o jakieś dziesięć piętnaście lat. On będzie bardzo zadowolony. Babci jest to obojętne bo jest zazdrosna o to że nie jetem biologicznym dzieckiem jej syna a z jej mężem mam znakomity kontakt. Jeszcze nie pasuje jej Sam. Ale nic nie może powiedzieć a jak nawet to zobaczysz że nawet tata stanie za tobą murem. Dla niego liczy się tylko moje szczęście. Więc jeżeli będzie mi zależało żebyście się dogadywali to postara się ciebie tolerować.
- To mnie pocieszyłaś.
- Serio? Ja poznałam twoich rodziców i ogólnie twoje rodzeństwo Jak z samego rana stanęłam przed nimi w piżamie. To kto miał gorzej?

CZYTASZ
Czarny Alfa
WerewolfOna- Córka biznesmena i najpopularniejsza dziewczyna w szkole. Pewnego dnia kobieta której pomoże przepowie jej przyszłość. Czy dziewczyna uwierzy w słowa kobiety? On - Wielki i potężny alfa, który od 5 lat szuka swojej przeznaczonej. Chce odnaleźć...