Podszedłem do szafy i zacząłem w niej grzebać, Frank i Remus nie chodzą w czarnych rzeczach, a James ma bajzel w kufrze i nie wie gdzie co jest, więc to ja dałem swoją bluzę Dor. Podziękowała i wyszły. My wróciliśmy do szykowania się.
.............................................
Dochodziła godzina 20, James i ja byliśmy już gotowi i pośpieszaliśmy chłopaków do wyjścia. Niektórzy już byli w dormitorium i zaczęła się impreza.
- Chłopaki moglibyście się pośpieszyć?! - James chciał już pójść w balet - Musimy rozkręcić zabawę.
- Żeby być pięknym, trzeba czasu! - odpowiedział Frank - Impreza dopiero się zaczęła. Zdążymy.
Gdy Frank w końcu wybrał w co się ubierze i Remus ułożył już swoje loczki, zeszliśmy na dół do pokoju wspólnego. Gdy weszliśmy do pomieszczenia zobaczyłem tłum dziewczyn, a pośród nich Dorcas w mojej bluzie. Dziewczyny plotkowały najwidoczniej o mnie, ponieważ gdy zobaczyły moją obecność, od razu ucichły. Kiedy przynieśliśmy alko, impreza się rozkręciła. Chłopaki już trochę pijani zaczęli tańczyć: Frank z Alice, James zaczął podrywać Lily, Molly tańczyła z Arturem Weasleyem, a Remus rozmawiał z Marleną.
~•....................•~
Po paru godzinach mogła być wtedy 23 prawie wszyscy byli pijani. Nagle Dor podeszła do mnie i zaczęła mnie całować, ja który był po trzech ognistych, odwzajemniłem pocałunek. Gdy odwróciłem głowę zobaczyłem Lupina, stał jakby go przykleili do podłogi, gapił się na nas. Widać było że do jego oczu napływają małe łzy, chyba tylko ja to zauważyłem bo nikt się nami nie przejmował chodź z tłumu ludzi co jakiś czas słychać było jakieś zdziwienie.
- Black i Meadowes? - usłyszałem takie zdanie - Od zawsze ich shipowałem.
Widziałem jak Remus biegnie po schodach na górę, nie rozumiałem o co mu chodziło. Dor padła w moje ramiona i zasnęła. Zaniosłem ją do jej pokoju i powiadomiłem o tym Lily. Postanowiłem zajrzeć do Lupina by skontrolować sytuacje. Gdy wszedłem do pokoju zobaczyłem jak siedzi na balkonie (nasz pokój taki posiadał), wychyliłem się do niego. Siedział skulony i chyba płakał, usiadłem obok niego.
- Mój przyjacielu drogi...- zacząłem łagodnym, lekko pijanych głosem -...coś się stało?
- Syriusz? Czemu nie jesteś ze swoją dziewczyną? - spytał, a do mnie doszło że Dor mogła ten pocałunek tak przyjąć - Wyglądacie ze sobą tak ładnie...
- Wiem do czego zmierzasz, ale zrozum ja i Dorcas jesteśmy pijani i jutro możemy nawet tego nie pamiętać. - Remus patrzył w gwieździste niebo. - A po za tym ja pierwszy zadałem pytanie.
- No więc...- Lupin odwrócił się do mnie -...jest osoba, która mi się podoba i nie sądzę żeby odwzajemniał...a moje uczucia. I jak spojrzałem na was to mi się przypomniała ta osoba.
- Chodź tu do mnie...- wystawiłem ręce by przyszedł i się przytulił -...będzie dobrze. Pamiętaj że masz nas.
Remus podszedł nie pewnie i przytulił się do mnie. Pachniał jak wiosna, kwiaty na łące i czekolada. Przez pewien czas była cisza ale nie niezręczna tylko miła, tą piękną chwilę przerwał James, który wparował do pokoju.
- Co tu robicie i czemu się przytulacie beze mnie?! - oderwaliśmy się od siebie i wstałem - Impreza się nie skończyła.
- Już idę...my...tylko gadaliśmy. - popchnąłem Pottera do wyjścia - Do zobaczenia.
Wyszliśmy z pokoju, James prawie nie spadł ze schodów. Gdy byliśmy na dole, była już 24. Wszyscy jeszcze się bawili i co dziwne Dorcas wróciła i nie wyglądała najgorzej. Wciąż miała na sobie moją bluzę, wyglądała trzeźwiej niż wcześniej. Siedziała z Lily i chyba piły piwo kremowe.
- Może zagramy w butelkę? - zapytał Frank - Dziewczyny dołączycie się?
- Jasne. - zgodziły się - Dajcie jakąś pustą butelkę?
Podałem butelkę i usiedliśmy wszyscy w kółku, ku mojemu zdziwieniu Remus zszedł i chciał grać z nami. Graliśmy przez pół godziny i butelka wskazała na mnie.
- Wyzwanie. - wybrałem - Hardkorowe poproszę.
- Musisz pocałować...
......................................................Mam nadzieje że wam się podoba ten rozdział.
Ps. Wolfstar się zaczyna powoli :)
CZYTASZ
Futerkowe przeznaczenie/Wolfstar🐶❤️🌕✨🐺🍫
FanfictionChyba każdy kto jest zainteresowany tą książką zna Wolfstar, a to jest ich opowieść od pierwszego spotkania. A było to w piękny słoneczny dzień na peronie 9 i 3/4... Opowieść zawiera fragmenty z pocałunkami i alkoholem. Dla 15+ lat. Książka nie jest...