Minęło trochę czasu zanim wykonaliśmy zadanie. Gdy skończyliśmy powąchałem moją "amortencje" i tej chwili zdałem sobie sprawę z uczucia którego wcześniej nie znałem.
...........................................
Jeszcze raz poczułem woń i byłem w 100% pewien kogo darze uczuciem, o którym nie wiedziałem. Czułem stare księgi, przemokniętą sierść(nie rozumiałem dlaczego) i polanę pokrytą rosą. Ale rozpoznałem jeszcze jeden charakterystyczny zapach, a mianowicie...Czekoladę. To nie możliwe. Tak właśnie pachniał Remus Lupin kiedy pocieszałem go na balkonie. Czy to znaczy że...? Przy pocałunku w grze w butelkę, czułem się lepiej niż całując Dorcas, niż całując jakąkolwiek inną dziewczynę.- To nie może być prawda...- szepnąłem do siebie - Nie może...
- Co nie może być prawdą? - przede mną ukazał się James - W ogóle wiesz jaki zapach mam.
- Niech zgadnę...Lily Potter. - roześmiałem się - Stary musisz mówić ciszej.
- A tobie? - w tym momencie nie wiedziałem co powiedzieć i stałem jak wryty - Syriusz!?
- Eeeee, tak? - udawałem że nie słyszałem pytania - Mówiłeś coś?
- Dobrze, dziś to na tyle. Możecie się rozejść. - profesor tym zdaniem mnie uratował - Dziękuję wszystkim za udział w zajęciach.
- Pogadamy potem, muszę...yyyy, coś załatwić. - wziąłem książkę i wybiegłem z sali.
Zostawiłem go w pomieszczeniu i zacząłem biec przed siebie, jedyne miejsce jakie przyszło mi do głowy to pokój życzeń który odkryliśmy na trzecim roku. Kiedy wszedłem do środka ujrzałem kanapę i stoliczek kawowy. Usiadłem i zacząłem przypominać sobie każdy moment mojego życia związany z Remusem. Siedziałem i myślałem. Nie wiem jak długo byłem zamyślony, ale po jakimś czasie do pokoju wparował James. Obróciłem się, wyglądał na zmęczonego i był zdyszany.
- Żartujesz sobie!? - podszedł i usiadł obok mnie - Za 5 minut mamy lekcje, a ty sobie tu siedzisz jak gdyby nigdy nic! Biegam, szukam cię po całym Hogwarcie, a ty se siedzisz na dupie i pijesz kawę w pokoju życzeń! Co takiego ważnego miałeś do załatwienia tutaj!?
- Ja...- zaniemówiłem -...musiałem coś przemyśleć i no...
- Przemyśleć? - zaśmiał się - Ty w ogóle masz czym?
- James...- zacząłem - Jesteś moim przyjacielem, co nie?
- No tak. Black co się stało? - spytał trochę zmartwiony - Jeżeli potrzebujesz dowodu możemy zawrać "Braterstwo Krwi".
Wyjął z szaty scyzoryk, i naciął sobie palca u mnie zrobił to samo, trzymaliśmy się za ręce. I wymówiliśmy pakt.
- Teraz cokolwiek byś nie zrobił jesteśmy braćmi krwi. - przytulił mnie - A teraz mów co się stało.
- No więc...bo jak robiliśmy amortencje to mój zapach...- James był bardzo zaciekawiony - Poczułem Remusa...
Potter przez chwile się nie ruszał.
- Powidz coś proszę. - odwróciłem się by nie widzieć jego twarzy - Ja nie wiem dlaczego, poczułem mnóstwo czekolady i stare księgi...
- Szczerze? - w końcu się odezwał - Nawet jeśli jesteś gejem, nie przeszkadza mi to. Jesteś moim przyjacielem, bratem i nic tego nie zmieni.
- Dziękuje, a teraz chodźmy na lekcje. - wstałem i zacząłem iść do wyjścia James szedł za mną - Tylko nie mów nikomu, proszę.
- Nie powiem, ale powiedz jak to się stało? - wyszliśmy, opowiadałem mu o balkonie i grze na imprezie.
...................................................
Po lekcjach i kolacji, była około 19 wróciliśmy z Jamesem do pokoju. Zastaliśmy tam Franka i Alice, którzy grali w karty.
- Siema, gdzie Remus? - spytałem patrząc na jego łóżko - Nie długo cisza nocna.
- Poczuł się gorzej i poszedł do skrzydła szpitalnego. - wytłumaczył Frank - Pewnie jutro wróci.
Całą noc martwiłem się o Lupina.
...............................................
Było już jasno gdy usłyszałem głos Remusa.
- Syriusz, obudź się. - szepnął - Syriusz, proszę pomóż mi.
................................................
Ten rozdział rozpoczyna uczucia Syriusza do Remusa. Wolfstar❤
Pomysł z amortencją wzięłam od milky__clouds z książki "(boy)friend". Jutro następny rozdział.
CZYTASZ
Futerkowe przeznaczenie/Wolfstar🐶❤️🌕✨🐺🍫
FanfictionChyba każdy kto jest zainteresowany tą książką zna Wolfstar, a to jest ich opowieść od pierwszego spotkania. A było to w piękny słoneczny dzień na peronie 9 i 3/4... Opowieść zawiera fragmenty z pocałunkami i alkoholem. Dla 15+ lat. Książka nie jest...