Chciałem wykrzyczeć mu w twarz " Jestem w potajemnym związku z Lupinem! ". Jednak serce krzyczało co innego " Jeżeli spotykacie się potajemnie to on z nią nie zerwie, nie od razu. Nie będzie tylko twój, choć twoje serce należy całkowicie do niego. Do wilczka, który skradł ci je na samym początku. "
~•..............•~
Rozpakowywaliśmy się w dormitorium, zaczął ostatni rok tutaj, szkoła i ludzie ci sami, jednak dwie rzyczy się zmieniły. Miałem chłopaka...Nie na niby. Jeszcze się nie ujawniliśmy. Dlatego musieliśmy udawać przed przyjaciółmi, że między nami nic się nie wydarzyło. I w tym problem...James i Dorcas wiedzieli o pocałunku. Sprawialiśmy pozory, że nie sprawia nam przyjemności spędzanie czasu razem. Na śniadaniach siedzieliśmy rozsadzeni, na lekcjach również, już nie mówiąc o pokoju. A drugą rzeczą było to że przez całe lato dorabiałem jako kelner, a dzięki tym pieniądzą kupiłem motocykl "Norton Commando" . W wakacje też podszkoliłem się w grze na gitarze.
Teraz zmierzałem do pokoju wspólnego krukonów, przed nim stała blondynka.
- Ruby! - krzyknąłem i do niej podbiegłem.
- Syriusz! - rzuciła się na mnie.
Uwiesiła się rękoma o szyję, a ja zrobiłem obrót, przez co leciała w powietrzu. Gdy wylądowała na podłodze spojrzała na mnie niebieskimi oczami.
- Hmm...- zastanowiła się - Włosy ci urosły, a kości policzkowe nareszcie się pokazały.
- Za to ty urosłaś. - stwierdziłem mierząc ręką jej wysokość - Nie będziesz już potrzebowała mnie do zdejmowania książek z najwyższej półki w bibliotece.
- Syriusz? - powstrzymywała śmiech.
- Tak?
- Ty masz zarost...- uśmiechnęła się, dotykając brody.
- Myślałem że ci to umknie. - westchnąłem - Przegrałem zakład z Jamesem, nie mogę się oglić przez jeszcze tydzień.
- Mogę się roześmiać? - kiwnąłem głową, a ona wybuchła śmiechem - Przepraszam.
Zacząłem się śmiać razem z nią.
- Ale coś jeszcze się zmieniło, prawda? - spytała - Nie w wyglądzie...
Zamurowało mnie. Skąd ona wie? Jest wróżbitką? Widzi to po mnie? A może mówi o czym innym? Skąd miała by to wiedzieć, nikomu nie mówiłem.
- Nie wiem o czym mówisz...- odezwałem się niepewnie, choć od środka zalała mnie fala gorąca.
- Na pewno nic się nie wydarzyło? - przymrużyła oczy.
- Na pewno...- wziąłem ją za rękę i poszliśmy w kierunku jadalni - Jak wakacje?
- Było ciekawie i śmiesznie. - odpowiedziała - Gdy byłam z dziewczynami na wsi, urządziłyśmy sobie przejażdżkę konną. Lily i Alice wylądowały w słomie. Było ognisko. A u ciebie?
- Nie udało nam się porozmawiać z Regulusem. - powiedziałem załamanym głosem - Miałem z Huncwotami, Lily i Dor nocowanie w namiocie. Całowałem się z Remusem. Byłem z Jamesem i jego mamą na zawodach Quidditcha, kupiłem motor...
- Chwila co? - przerwała mi - Z kim się całowałeś?
- Z Lupinem, ale od tamtego wydarzenia nie gadamy zbyt często. - skłamałem - Więc nie ma o czym mówić.
- Kłamiesz. - zatrzymała się.
- Czemu miałbym to robić? - spytałem, choć powinienem powiedzieć "tak".
- Syriusz widzę to po tobie, ale jeśli nie chcesz mówić to cie nie zmuszam. - weszła do sali, a ja za nią - Zobaczymy się później.
- Do zobaczenia. - wysłałem jej całusa i podszedłem do przyjaciół.
Spojrzałem na Remusa wzrokiem typu " Ona się domyśla. ", a on " Jak to możliwe? ". Następnie zająłem swoje miejsce i zacząłem jeść pyszny powitalny obiad.
~•.............•~
- Remus? - spytałem wchodząc do pokoju życzeń.
Na kanapie siedziała postać trochę wyższa ode mnie, usiadłem obok niej.
- Chciałeś się spotkać. - powiedziałem.
- Syriusz, chce z nią zerwać, ale nie wiem jak.
"Luniek, boleśnie", to pomyślałem w pierwszej chwili.
- Powiedz że jest za młoda na związek, a ty chcesz więcej czasu poświęcić na naukę i przyjaciół.
- Żeby to było takie łatwe...
- Nic nie jest łatwe kiedy tego nie pragniesz. - popatrzyłem na kominek.
- Syri...to nie tak że tego nie chce. - westchnął - Chce ciebie. Tylko i wyłącznie ciebie.
- Ale?
- Ona jest młoda, podejmuje nie przemyślane decyzje...
- Mówiłem ci, ale ty wolałeś dalej w to brnąć. - syknąłem, a następnie ucałowałem go w czoło - Nic jej nie będzie.
- Mam taką nadzieje.
................................................
Next rozdział w poniedziałek.
CZYTASZ
Futerkowe przeznaczenie/Wolfstar🐶❤️🌕✨🐺🍫
FanfictionChyba każdy kto jest zainteresowany tą książką zna Wolfstar, a to jest ich opowieść od pierwszego spotkania. A było to w piękny słoneczny dzień na peronie 9 i 3/4... Opowieść zawiera fragmenty z pocałunkami i alkoholem. Dla 15+ lat. Książka nie jest...