Byliśmy nadal w szpitalu
- Jak się czujesz?
- Już jest lepiej
- Tomek przepraszam to moja wina
- Co takiego?
- To,że tu jesteśmy to przeze mnie nie powinnam była myć okien w ciąży jeszcze przy bliźniakach mogło im się coś stać.
- Nie jest to tylko twoja wina,ale też moja zostawiłem cię samą z Maćkiem
- Ale przecież Maciek był grzeczny...a zresztą przecież ktoś musi być na komendzie..ty dopiero będziesz miał wolne przed narodzinami naszych dzeci
- Wiem,ale gdybym zatrudnił już wcześniej opiekunkę to zajmowała by się Maćkiem a ty byś się nie przemęczała i odpoczywała sobie przed porodem...
- Tomek nie ma sensu teraz roztrzygać i kłócić się o to czyja to wina,zdrowie naszych dzieci w tym momencie powinno być dla nas najważniejsze.
- Właśnie co z nimi lekarz coś mówił
Są jakieś komplikacje nic im nie jest?
-Jeszcze nic nie mówił oby im się nic nie stało powinien zaraz przyjść z informacją czy wszystko w porządku z nimi(Wchodzi lekarz)
- Dzień dobry mam wyniki
- Tomek złapał mnie za rękę i powiedział do ucha ( nie denerwuj i nie przejmuj się na pewno wszystko będzie w porządku)
- Są dobre czy złe?
- Zaraz wszystko opowiem
- Coś z dziećmi tak? jakieś komplikacje niech pan coś powie
- Kochanie uspokój się
- Radzę się posłuchać partnera i zachować spokój
- Komplikacij żadnych nie ma
Daga z Tomkiem odetchnęli z ulgą,ale niestety ciąża jest zagrożona
- I Daga będzie musiała bardzo o siebie dbać w tych ostatnich tygodniach
CZYTASZ
Górska&Jawor
FanfictionKsiążka będzie opowiadała o Dadze i Tomku pojawią się tematy: rodziny,śledztwa,miłośći i wiele innych Zapraszam do czytania ❤️📖