Nowy przyjaciel Dagi

17 4 2
                                    

Wróciliśmy już do domu...
Ja gotuję obiad a Dadze spodobały się maskotki dzieci te króliczki i misiek którym się nie bawią postanowiła,że to będzie jej maskotka.
- Daga po co Ci ta maskotka?
- Co znowu chcesz dzieci się nie bawią to sobie ją wzięłam to mój nowy pluszowy przyjaciel wezmę go sobie.
Dzieciakom w brzuchu jak się urodzą może się spodoba a na razie jest to mój pluszowy przyjaciel nazwę go Tomeczek.
- Tomeczek? To chyba moję imię a ty też tak chcesz nazwać tą maskotkę?
- A dlaczego nie takie imię mi się podoba to tak będzie nazwany.
Będzie spał z nami w łóżku dla niego też zostaw trochę miejsca i się nie rozpychaj lepiej.
- No dobrze może i zostawię dla niego trochę miejsca i nie będę się rozpychać a ty lepiej w nocy mi pościeli nie zabieraj,bo też mi to nie odpowiada.
- Ja Ci zabieram pościel? Chyba sam mnie nakrywasz nią żebym nie zmarzła.
- Tak na pewno chodźmy lepiej nakarmić dzieci,bo to ich pora jedzenia.
- W takim razie chodźmy
- Jutro wracam do pracy wiesz o tym i przyjdzie opiekunka dzisiaj zrobię zakupy.
- Tak wiem wiem z Wojtalą znowu śledztwo Ci się szykuję?
- Tak z nim już się trochę poprawił i nie jest aż taki rozkojarzony normalnie pracuje.
-Dobra to ty pracujesz a my może jutro wyjdziemy na jakiś spacer z dzieciakami i opiekunką potem pewnie jak zwykle zjemy obiad odpocznę trochę dzieciaki się pobawią z opiekunką i ty wrócisz z pracy dzień jak codzień nic szczególnego się nie będzie działo.
- Dużo lepiej jak Daga ma pluszowego przyjaciela niż prawdziwego,bo byłbym zazdrosny chociaż i tak pewnie zostawi go dla dzieci które są w brzuchu.

Górska&Jawor Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz