Kiedy będą dzidziusie?💙

47 6 3
                                    

Tato?
- Tak Maciek?
- A skąd się biorą takie małe braciszki?
- Tomek spojrzał się na Dagę która natychmiast się odwróciła od kuchni
- Widzisz Maciek jak jest ciocia i ona kocha się z...
- Tomek stop przestań
- On jest jeszcze za mały żebyś mu tak opowiadał
- z tatą to wtedy...
- Powiedziałam przestań...ała Daga załapała się za brzuch a Tomek się przestraszył
- Co się dzieje?
- Kochanie usiądź sobie przepraszam już nie będę
-skurcze
- Zaczyna się tak?
- Nie Tomek to jeszcze nie ten moment,ale im bliżej porodu tym są silniejsze
- Więc mnie lepiej nie denerwuj i nie opowiadaj mu takich historii co robi ciocia i tata...
- Wiesz jak ty mnie w tej ciąży straszysz ciągle?
- Ja umrę ze strachu zanim się nasze dzieci urodzą
- Nie będzie tak źle i tak spisałeś się na medal tatusia który się nami najlepiej opiekuję kochany jesteś buziak ci się należy...
- Tylko buziak?
- Wiesz przecież jak ja cię kocham.Nadal się nami tak opiekuj jesteś najlepszy.
- Będziesz z pewnością dobrym tatą gorzej ze mną no nie wiem czy podołam temu wyzywaniu zostania mamą i to jeszcze bliźniaków cieszę się bardzo jednak też mam jakieś tam obawy.
Ty masz Maćka to mniej więcej wiesz jakie to uczucie a ja się boję jeszcze tego nie wiem co może nas czekać nie znam się też zbyt na tym.
- Damy sobie jakoś radę.Kupiłem ci ostatnio książkę i tam miałaś różne porady podobno ją przeczytałaś?
- Tak naprawdę wiele rzeczy mi się wyjaśniło
- Jakoś to będzie najważniejsze żeby były zdrowe a z opieką też sobie poradzimy.
- Widziałaś opiekunka się bardzo ucieszyła,że Maciek nie sprawia jej dużych kłopotów jest grzeczny układa sobie z nim figurki klocki i bawi się.
- Ostatnio zaproponawała,że nam też może pomóc w opiece nad bliźniakami jak urodzisz będzie ci pomagać potem wrócisz do pracy.
Ja w każdej wolnej chwili będę ci pomagać.Jak będzie mniej pracy to będę wcześniej w domu.

Maciek przyszedł do Dagi i Tomka
- Tato będę się opiekować braciszkami.
- Super Maciek cieszę się
- Pokochałeś już ich?
- Tak bardzo
- Daga się tylko uśmiechała cały czas.Uwielbiała to jak Tomek opowiadał o ich wspólnych dzieciach i rodzinie.A także przedstawił jej plany co dalej i jak sobie poradzą.W końcu wszystko będzie dobrze poradzimy sobie i będziemy szczęśliwi.
- Skarbie jeszcze jedno chcę cię mieć na oku cały czas żebyś mi tutaj nie urodziła w domu tylko żebyśmy mogli pojechać do szpitala.
Więc mam propozycję będziesz na komendzie sprawdzała nam osoby jeśli będzie taka potrzeba.
- Jasne odpowiada mi to przynajmniej rzeczywiście Tomek będzie nas widział i to jak się czuje,będziemy przy nim dużo lepiej niż bym miała być w domu a on w pracy.

Górska&Jawor Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz