Mam duże duże obawy co do porodu Tomek powiedział mi żebym się nie przejmowała ani nie stresowała,bo to będzie jeszcze gorzej próbuje odgonić od siebie czarne scenariusze i myśli.
- Daga co się dzieje?Znowu się martwisz tym porodem?
- Tak bardzo się obawiam a najbardziej tego,że ja jestem teraz taka humorzasta i możemy się pokłócić przeze mnie przed porodem i wtedy sama jak zostanę to naprawdę sobie nie poradzę.
- Nie pokłócimy się przed porodem no coś ty musisz się tylko uspokoić i starać się nie rzucać za bardzo będzie dobrze wszystko pójdzie po naszej myśli.
- Mam nadzieję a teraz pada deszcz a ja jestem śpiącą dajcie się mi przespać chwilę weź dzieciaczki.
- Dobrze to ja z opiekunką się nimi zajmę a ty odpoczywaj tutaj sobie może nawet coś ugotuje.
- Dziękuję Ci kochany jesteś tylko pamiętaj pilnuj kuchenki żebyś nam mieszkania nie spalił.
- Pamiętam będę pilnował kuchenki żeby się nic nie spaliło.
- To dobrze obudź mnie tak pod wieczór.
- Jasne skarbie śpij już.
Daga zasnęła a ja się muszę dziećmi zająć i obiad zrobić w międzyczasie ugotuje może rosół znalazłem przepis na internecie zobaczymy jak mi się to uda w razie czego opiekunka mi pomoże w sumie tak będzie lepiej zamienimy się obowiązkami ja się będę bawił z dziećmi a opiekunka ugotuje ten rosół pewno lepiej się zna to sprawniej pójdzie.
Opiekunka ugotowała w końcu tą zupę a ja zająłem się dziećmi.
- Obudziłem Dagę bliżej wieczora
- Wstawaj skarbie zupa już jest miałem cię obudzić tak jak chciałaś.
- Tomek? Nie źle się czuję nie wygodnie się spali kark mnie boli gdzie jest ta zupa?
- Już Ci daję chodź do kuchni...
- Nie dam rady Tomek boli
- Ci cię boli?
- Brzuch tutaj na boku jakiś skurczy dostałam ała
- Już spokojnie głęboko oddychaj powoli pojedziemy do szpitala może się zaczęło
Tomek zaczął panikować gdzie jest torba do szpitala?
- Co się dzieje Panie Tomku?-zapytała opiekunka
- Daga dostała skurczy jedziemy do szpitala gdzie jest torba do szpitala?
- Tutaj
- Dziękuję
- Daga zniosę cię po schodach nie będziesz się męczyć wziąłem kurtkę I wyszliśmy.
- Tomek Tomek boję się.
- Spokojnie będzie dobrze.
- Jest jeszcze trochę czasu do porodu.
- Ile?
- Miesiąc niecały
- Daga to naprawdę dużo przecież ty się niczym nie denerwowałaś nie możesz tak wcześnie urodzić to są wcześniaki będą w inkubatorze mogą być komplikacje...
Może to tylko skurcze przepowiadające a nie poród oby.
- Tomek?
- Tak?
- Śnił mi się jak spałam jakiś horror przestraszyłam się czy to może mieć jakiś wpływ na dzieci?
- Nie mam pojęcia Daga oby to były tylko skurcze i żeby było wszystko w porządku.
![](https://img.wattpad.com/cover/341293977-288-k455878.jpg)
CZYTASZ
Górska&Jawor
Fiksi PenggemarKsiążka będzie opowiadała o Dadze i Tomku pojawią się tematy: rodziny,śledztwa,miłośći i wiele innych Zapraszam do czytania ❤️📖