Po wczorajszych przeżyciach boli mnie strasznie głowa mieliśmy to powtórzyć,ale ja nie chce dzisiaj strasznie źle się czuję..
- Daga może dać ci lek przeciwbólowy?
- Może być daj,bo rozwala mi głowę chyba się muszę położyć
Tomek wyszedł do pracy opiekunka została z dziećmi a ja się położyłam i wzięłam lek przeciwbólowy żeby mnie ta cholerna głowa już tak nie bolała nic mi się dzisiaj nie chce poza tym co mam robić skoro jest tak gorąco musze wyjąć z łóżeczka im kocyki,bo w nocy było chłodno a teraz jest południe i tak przygrzewa,że normalnie szok.
Zapowiadają jeszcze większe temperatury zdecydowanie jest za gorąco.
Opiekunka ugotowała obiad ja sobie odpoczywam nasze dzieciaki się nie rozstają z tymi swoimi maskotkami już się przytulają do nich w nocy i chodzą z nimi przez cały dzień a jak gdzieś ich zostawią i nie mają ich przy sobie to jest jeden wielki płacz.
Opiekunka przyniosła mi Kubusia i powiedziała,że chciał do mamy pokazywałam mu gdzie jego pluszak ma nos oczy usta uszy może coś z tego zapamiętał a na koniec zaczęłam go łaskotać a on się zaczął śmiać.
Chodź Kubuś pójdziemy do brata zobaczyć co robi..?
- Widzę,że czymś się bawi Tymek nie nie wolno tego ruszać to są mamy koraliki na szyję powinnam je schować,bo przecież mógł je wsiąść do buzi i by się zadławił nimi więc je schowałam w górze i cała szkatułkę z biżuterią.
Opiekunka poszła do domu a Tomek wrócił z pracy.
Widzę,że wróciłeś mnie nadal boli ta głowa chłopaki śpią chodź zobacz do nich.
Właśnie ja ci jeszcze nie pokazałam co dla ciebie narysowali i śpiewali wczoraj jeszcze dla nas piosenkę tata tata mama mama tata tata
- Wróciłeś z pracy pewnie jesteś głodny?
- Trochę tak..
- Zamówimy coś z dostawą do domu,bo wiesz bolała mnie dzisiaj tą głowa i nic nie gotowałam zresztą było strasznie gorąco w domu dzieci były strasznie rozdrażnione i mi też się nie chciało stać przy garnkach wolałam sobie odpoczywać.
CZYTASZ
Górska&Jawor
FanficKsiążka będzie opowiadała o Dadze i Tomku pojawią się tematy: rodziny,śledztwa,miłośći i wiele innych Zapraszam do czytania ❤️📖