Czas mija coraz szybciej

15 5 2
                                    

Musieliśmy postanowić z Tomkiem,że Maciek znowu wyjdzie nie da się znieść takiego zachowania wobec nas i naszych dzieci także musieliśmy podjąć taką decyzję.
Ja teraz sobie siedzę na łóżku mam Kubusia na rękach i tak sobie myślę,że w sumie to jak jeszcze trochę mi się powiększy brzuch czyli pewnie już niedługo to mogę już go tak nie wziąść na ręce jak teraz,ale cieszymy się chwilą.
Chłopaki rosną coraz bardziej ja tak samo teraz mam taki apetyt,że Tomka co chwile po coś do sklepu wysyłam do jedzenia a on jak zwykle odmawia,ale przecież jak tak można odmówić ciężarnej żonie w końcu musi wykonać to o co go poproszę teraz mam zachcianki ciążowe i zmieniają mi się co chwile nastroje raz na niego krzyczę a zaraz po tym przepraszam go i mam łzy w oczach,że coś takiego powiedziałam i obiecuje mu,że to się nie powtórzy nie mogę sobie dać rady z tą huśtawka nastrojów większa niż przy bliźniakach.
Z Tomkiem żartujemy sobie,że będą trojaczki,bo tu koniec 3 miesiąca a brzuch już spory bardzo szybko rośnie.
Niby i może ciąża trojacza nie jest aż tak spotykana,ale może akurat bardzo lubimy dzieci więc nam by to nie przeszkadzało.
Jesteśmy teraz oboje tego samego zdania,że bliźniaki to na pewno będą a co do płci to już się mniej o to kłócimy uznaliśmy po prostu,że nie ważne czy będzie chłopak czy dziewczynka będziemy kochać ich tak samo.
Patrząc na nasze dzieci to ja bym chciała jeszcze więcej ich mieć staramy się jakoś ich wychować żeby były spokojniejsze niestety u Maćka to wychowanie jakoś nie wyszło i to bardzo Kinga go nastawia Tomek tutaj nie ma nic do powiedzenia,bo zaraz się obrazi i nie będzie dzwoniła a Tomek znowu nie będzie rozmawiał z synem i będzie załamany tak naprawdę to ona się najwięcej żądzi ich dzieckiem i cały czas twierdzi,że ma być tak jak chce.
Maciek przeszedł już na jej stronę chamsko nam dogryza,przeklina
rozdrażnia dzieci a to wszystko tylko i wyłącznie przez Kingę.
A co do naszego wspołżycia to naprawdę Maciek nie powinien tak mówić w ogóle co to Kingę obchodzi co my robimy w sypialni i jeszcze żeby dziecku kazać takie teksty mówić.
Tak poza tym co powiedział Maciek to lekarz w sumie nam nie zabronił,ale nie wiem czy będzie mi się chciało.
Teraz zajmuje się naszymi dziećmi a potem z Tomkiem pójdziemy na jakieś zakupy i zjemy sobie coś.

Górska&Jawor Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz