Mamy więcej szczęścia w tej chwili niż wszystkiego

29 4 3
                                    

Na szczęście Dadze się trochę polepszyło zjedliśmy jedzenie i zasnęliśmy...
Ja też bym sobie tak spał jak ona dopóki nie dostałem jakimś wielkim traktorem w głowę od Maćka.
- Co ty robisz oszalałeś?
Czemu mnie bijesz tym największym traktorem
Dlaczego sobie śpisz i się ze mną nie bawisz? Dlaczego?
Ciszej bądź...
- Już się z tobą pobawię tylko nie obudź cioci...niech śpi nakryje ją jeszcze kocem.
-Tato nie tak się nie bawi ten traktor nie będzie tutaj jeździł nie ten człowiek do traktora nie ten!
Maciek ciszej bądź,bo obudzisz Dagę
Skąd mam wiedzieć co ty sobie tutaj ustalałeś w tych zabawkach i co do czego? Jak mam się z tobą bawić jak ty masz tutaj jakieś zasady i Ci nic nie pasuje.

Daga się już obudziła

Ciocia chodź ty się ze mną pobawisz,bo tata się nie zna na moich zabawkach!
- Nie Maciek ciocia się nie pobawi nawet jej nie dręcz teraz.Jedyną osobą która się teraz z tobą pobawi jest Kropelka i zaraz do niej pojedziesz,bo ma akurat wolne w pracy więc świetnie się złożyło.

Zawiozłem Maćka do Kropelki i wróciłem do Dagi
-Jak tam?
-Już lepiej
- Może zrobię Ci herbaty?
- Możesz w sumie zrobić jeszcze chciałam pogadać...
- Która?
-Owocowa
- O czym?
- O porodzie będziesz przy nas czy jednak nie..
- Też się nad tym zastanawiałem ostatnio i z jednej strony chciałbym być,ale z drugiej jednak się boję.
- Boisz? Czego?A co ja mam powiedzieć?
- No wiesz..jednak to za dużo ja wiem,że ty też byś chciała żebym był,ale naprawdę chyba nie dam rady nie dlatego,że nie chcę...boję się trochę to chyba dla mnie za dużo co nie zmienia faktu,że w szpitalu będę siedział na korytarzu i przyjdę od razu do was jak się urodzą...
Jeszcze nie wiem jak to wyjdzie finalnie,ale takie jest moje zdanie na tą chwilę może jeszcze coś się zmieni,ale ja naprawdę nie dam chyba rady tam być...

Górska&Jawor Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz