Kolejny dzień mijał nam dosyć szybko zajmowaliśmy się dziećmi spędziliśmy z nimi czas i też trochę Tomek się drażnił z dziećmi w brzuchu a one mnie kopały ciągle aż w końcu mu powiedziałam:
- Tomek przestań uspokój się zagłaskasz ich dzieciaki jeszcze bardziej się poruszają już zostaw ich,bo mi spokoju nie dadzą a to jest też dla mnie uciążliwe,bo kopniaki są dosyć mocne więc się uspokój lepiej.
Bo Ci coś zrobię...
- Co mi niby zrobisz?
- Przekonasz się na przykład zakuje Cię w kajdanki i nie wypuszczę wtedy nie będziesz naszych dzieci drażnił.
- Bardzo ciekawie no dobra nie musisz mnie zakuwać już przestanę tak robić.
- No mam nadzieję
- W ogóle Kłos napisał do mnie sms czy mógłby jutro przyjść do naszych dzieci,bo chciał żebyś go podszkoliła w opiece,bo z Aldoną też planuje rodzinę i chciałby wiedzieć wcześniej co i jak też bardzo chce mieć dziecko Aldona co do tego pomysłu jest średnio nastawiona,ale może zmieni zdanie jak jej udowodni,że się stara i,że jednak potrafi zajmować się dziećmi.
- No dobra może wpaść jutro opiekunka go też przeszkoli ciekawe czy będzie wiedział jak się robi mleko...chyba,że przyjdzie jak dzieci będą spały na temat dzieci mamy jedną książkę o dzieciakach której nie używamy więc mogę mu pożyczyć żeby sobie poczytał może akurat go zainteresuje co i jak
- Dobra przekaże mu
- A jak tam w pracy?
- Dobrze ostatnio mamy mniej pracy Wojtala też nie sprawia żadnych problemów dosyć dobrze się z nim pracuje widzisz nawet jestem wcześniej w domu i mam czas dla Ciebie i dzieci,bo przecież nie jestem jedyną osobą na komendzie,a czas wolny mi się należy.
-Tomek w ogóle powiem Ci,że mamy wspaniałą opiekunkę dzieci ją polubiły a co do następnych to ja mam taki plan,że jak się urodzą to wiadomo przez jakiś czas będę dochodzić do siebie i zostanę w domu a później wrócę może do pracy zobaczymy i zatrudnimy drugą opiekunkę albo jakąś znajomą tej żeby się dobrze dogadywały.
Takie nasze przemyślenia co do rodziny dzieci i tego wszystkiego wokół teraz zjemy kolację czyli Tomek kupił jakiś ryż z warzywami sosem i kurczakiem do tego sok pomarańczowy oboje wypijemy,bo w ciąży nie wolno mi absolutnie alkoholu i idziemy spać.
W tym tygodniu mamy plan pójść do sklepu dziecięcego i kupić coś maluchom w brzuchu jeszcze przydałyby się 2 maskotki dla dzieci na świecie i ogólne zakupy spożywcze a w następnym tygodniu pójdziemy do lekarza żeby zobaczyć jak się rozwija ciąża co dalej i usg oczywiście tak jak zawsze.
CZYTASZ
Górska&Jawor
FanficKsiążka będzie opowiadała o Dadze i Tomku pojawią się tematy: rodziny,śledztwa,miłośći i wiele innych Zapraszam do czytania ❤️📖