O co może chodzić?Sam już nie wiem

36 4 7
                                    

Dzidziusie wyszły już ze szpitala.Daga się będzie sobie odpoczywała i będzie dochodziła do siebie.Mi się trafiło do niesienia to drugie dziecko mamy naszego maluszka on jest taki grzeczny i jeszcze drugiego niegrzeczny.

Maciek chciał się z nimi przywitać
- Dzidziusie
-Widzisz jakie malutkie możesz ich pogłaskać
- Naprawdę?
- Tak...Tymek dał się ładnie pogłaskać a Kubuś nie..zaczął coś robić rączkami na Maćka i go kopać
- Tato co on robi
- Nie wiem?
Z Dagą się nadal zastanawiamy o co może mu chodzić.Chyba jego wychowanie będzie ciężkie jeszcze mi się on przytrafił pod opiekę.

Niby wszystko jest w porządku,ale jednak nie wkurza mnie to jedno dziecko nie jest wcale spokojne okłada mnie rączkami...nie chcę być u mnie na rękach jego brat się na niego patrzy,bo jest u Dagi na rękach co on to wyczynia.
I o co mu chodzi? Ja nie wiem jak nie nasze dziecko a przynajmniej jak nie moje dziecko...Maciek i ten drugi są spokojni a ten to ja nie wiem...mam wątpliwości co do tego czy to jest aby na pewno moje dziecko może Daga z kimś spała?! Ja już nie wiem co o tym myśleć...Ewidentnie ma do mnie jakiś problem.Ostatnio jak Daga kazała mi go przebrać to mnie obsikał.

Ciężko będzie z tymi dziećmi jak ja się na dzieciach nie znam Daga się już bardziej zna...Jak ja sobie poradzę tak samo jak wziąłem go na ręce i zacząłem go karmić to on nie chciał tego w ogóle jeść to jest jakiś dramat co ja mam zrobić. Co jeśli to nie moje dziecko,ale z kim Daga,by mnie zdradziła to niemożliwe.A z drugiej strony on nawet nie jest do mnie podobny? Już nie wiem co o tym wszystkim myśleć...muszę sobie to wszystko przemyśleć i się uspokoić.
Jeszcze Daga mówi,że on jest taki sam jak ja a to nie prawda...
Wezmę sobie Tymka do karmienia,bo to drugie dziecko ewidentnie mnie nie polubiło i to bardzo.

Górska&Jawor Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz