Co to miało być?

19 5 2
                                    

Minęło trochę czasu wróciliśmy do pracy temat dzieci jest dla nas nadal ważny tak jak zawsze tylko ja się już załamuje i nie daje rady mieliśmy dwie próby i dalej nic minął już od nich jakiś czas
Dzisiaj po pracy pójdziemy do lekarza zbadać o co może chodzić i czy w ogóle kiedyś jeszcze zajdę w tą ciążę ja nie mam żadnej nadziei.
Tomek jest cierpliwy ja nie daje sobie rady
Zakończyliśmy śledztwo nie było dzisiaj dużo roboty dzieci zostały z opiekunką,Wojtala też zadzwonił i powiedział,że na weekend może ich popilnować ucieszyliśmy się bardzo z tego powodu.
Dzisiaj wcześniej skończyliśmy pracę wróciliśmy jeszcze do domu wyjaśnić wszystko opiekunce co jak i gdzie
- Tutaj ma pani składniki na zupę i właśnie oni się nie okładają samochodzikami jak im coś nie będzie pasować trzeba też tego przypilnować  tłumaczył jej Tomek
- Ja siedziałam na łóżku myśląc sobie
chyba się już nie uda
- Przyszedł do mnie i usiadł obok objął mnie i zapytał
Czym się tak przejmujesz zobaczysz damy radę będziemy się tyle starać aż się uda i będziemy mieć nasze upragione dziecko lub nawet dzieci- powiedziałem jej na ucho i pocałowałem
Pojawił się chwilowy uśmiech wiedziałem,że daje jakąś nadzieję,ale czy jestem w stanie ją spełnić czy nie?
- Tak jestem w stanie tylko czy się uda?
Musi pójdziemy do lekarza wszystko się wyjaśni będziemy próbować tyle razy aż się uda

Poszliśmy w końcu z Dagą do lekarza nie tego co zawsze,bo wyjechał gdzieś na urlop i zawiesił wszystkie wizyty.
Więc musieliśmy znaleźć innego.
Więc poszliśmy do nowego lekarza
Pomijając to,że był chamski,bo to to na pewno to jeszcze mówił podniesionym głosem na wystraszoną Dagę
Co ona sobie w ogóle myśli,że zajdzie tak po prostu w ciążę nie ma szans bez invitro.
- Powiedział też,że może zaproponować przeprowadzenie invitro z komórkami ze swojej kliniki,że nie uda się zajść jej w ciążę,że on nam pomoże zaproponuje invitro które przeprowadzi z jakiś innych komórek czyli to nawet nie byłoby moje dziecko.
Nie zamierzamy się na nic takiego godzić
No to wygonił nas ze swojej kliniki i powiedział,że mamy się poważnie zastanowić,bo w tym przypadku nie da się już nic zrobić,niedługo będzie za późno na ciążę więc mamy się zastanawiać lepiej szybciej na to invitro.
- Nie będę się z nim przepychał,ale jedno jest pewne wkurw** mnie i nie będzie Dagi traktował jak śmiecia chcieliśmy żeby tylko nam pomógł a nie ona ma teraz łzy w oczach przez niego,że już nie będzie w ciąży zakładała kurtkę
- Tomek nie mogę już nigdy nie będę w ciąży jak się nie zdecydujemy na to-powiedziała mi na ucho
- Na nic się nie będziemy zdecydować i skończymy to raz na zawsze to pierwsza i ostatnia nasza wizyta nie będziemy tak traktowani chcieliśmy tylko uzyskać pomoc tutaj nie będziesz się leczyła widać,że to jakiś jeden wielki przekręt oferuje ci jakieś oferty invitro od innych facetów...
- Nie mogłem wytrzymać tego co zrobił Dadze więc mu tak przyj** aż się odbił od ściany,bo na takie traktowanie jak tutaj nikt nie zasługuje
- I wyszliśmy
Spokojnie znajdziesz w ciążę nie słuchaj tego durnia co u niego byliśmy,bo on nam proponawał nie wiadomo co.
Pójdziemy do naszego lekarza jak wróci i sobie wyjaśnimy on nam pomoże
Będziemy się starać tyle ile będzie trzeba
Teraz wracamy do naszych dzieci chociaż muszę jakoś uspokoić Dagę,bo po tym co tutaj usłyszała to nie dziwne,że jest roztrzęsiona
Dobrze mu tak,że dostał ode mnie nikt nie będzie nas tak traktował
Daga skarbie nie przejmuj się będziemy się tak kochać,że na pewno będą dzidziusie wyrobimy się w czasie nawet będzie może dwójka przez te nasze erotyczne zabawy tak jak chciałaś uda nam się zobaczysz będziemy szczęśliwi.
Sami sobie poradzimy bez tych lekarzy i ich pomysłów dopiero co zaczęliśmy się starać zajdziesz jeszcze w ciążę zobaczysz rozpalimy ogień namiętności w naszej sypialni i się w końcu uda.

Górska&Jawor Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz