Górska&Jawor

Odpoczywanie

Dagmara nie posłuchała mnie i postanowiła,że pojedziemy jutro do sklepu z dzieciakami.
Dla mnie to nie jest za dobry pomysł i martwię się o nią,ale co innego mam zrobić?
Gdybym jej odmówił to pojechałaby sama lub obraziła,by się na mnie a przed porodem nie jest mi to teraz potrzebne.
Dzieciaczki nie dokuczajcie mamie zrobimy obiad i musimy pojechać do sklepu pobawcie się trochę z tatą zanim nie będzie obiadu mamie jest naprawdę ciężko.
Coś mnie tutaj boli na boku
- Co cię boli?
- Sama już nie wiem
- W którym miejscu
Tutaj a może jednak tutaj
- Hmm trudno określić ci jest dokładnie miejsce sam to sprawdzę.
- Gdzie cię boli Z tej strony z tej strony Tomek szepnął mi do ucha i zaczął całować w szyję tutaj tutaj.
- Tomek przestań co ty robisz to łaskoczę uspokój się...
- Nic takiego chce tylko sprawdzić w którym miejscu cię boli.
- Już nie boli już przestało..
- To dobrze.
- Hmm masz może łaskotki sprawdzimy to nie Tomek nie..
- A może jednak
Daga nie mogła przestać się śmiać wiedziałem jak bardzo lubi to jak jej dokuczam...
- Już starczy tego,bo naprawdę wkurzymy się i będziemy cię kopać tato jak będziesz nas tak zaczepiał.
- Tylko nie to nie możecie mama niech pójdzie się położyć i niech odpocznie a tata przyniesie jej naleśniki czy Tymka..
- Tomek tylko nie Tymeek...wybieram naleśniki.
- Dobrze niech Ci będzie naleśniki dobry wybór.
I jutro do sklepu Tomek wiesz o tym?
- Wiem wiem nie da się chyba ciebie w żaden sposób przekonać...
- Wiem,że ci się to nie podoba,ale tak już jest trzeba pojechać nie ma innego wyjścia wiesz przecież jak ty robisz te zakupy...
- Ja zapisuję na liście a ty zawsze wrzucasz do koszyka co innego tobie chyba to wszystko jedno.
- Nie prawda niektórych rzeczy nie ma w sklepie
- No dobrze dobrze niech ci będzie może nie jesteś aż taki zły w tych zakupach.