Górska&Jawor

Niepokojąca sytuacja

Dzień jak codzień poszłam na zakupy do sklepu zostawiłam dzieci z opiekunką wracając do domu miałam wrażenie,że ktoś mnie śledzi i obserwuje odwracałam się do tyłu,ale nikogo nie było byłam przerażona a może to mi się tylko wydawało nie mam pojęcia.
Wróciłam jak najszybciej do domu zamknęłam drzwi na klucz i wróciłam do dzieci i opiekunki nieźle się wystraszyłam,bo raczej nigdy nie zdarzyło mi się nic takiego musiałam jak najszybciej powiedzieć o moich podejrzeniach Tomkowi,więc zadzwoniłam do niego.
- Halo Tomek? Masz chwilę czasu chce porozmawiać.
- Cześć kochanie no jasne,że mam chwilę co się dzieje?
- Byłam dzisiaj na zakupach żeby kupić coś dzieciom i takie zakupy spożywcze i jak wracałam do domu to wydawało mi się,że ktoś mnie śledzi jakby za mną szedł odwracałam się jednak nikogo nie było bardzo się bałam jestem już w domu zamknęłam drzwi.
- Spokojnie skarbie nie wolno ci się denerwować może ktoś cię śledził lub może ci się wydawało masz może jakieś podejrzenia kto to mógł być?
- Może ten lekarz? Wiem załatwiłeś wtedy z nim tą sprawę,ale on wtedy rzucił się na mnie i chciał czegoś więcej może teraz mnie śledzi żeby wyczuć moment aż będę sama żeby mnie gdzieś złapać za rogiem bardzo się boję nie wiadomo o co tak naprawdę mu chodzi a tylko on chciał mi coś zrobić w ostatnim czasie.
- Rzeczywiście możesz mieć rację może chce ci coś zrobić nie wychodź dzisiaj z domu i czekaj na mnie aż wrócę z pracy jesteś tam bezpieczna miejmy jednak nadzieję,że po tym pobiciu odczepił się od ciebie i dostał nauczkę.
- Dobrze muszę kończyć dzieciaki marudzą kocham cię trzymaj się.
Wróciłam do dzieci sama nie wiem może to mi się wydawało nie jestem w stanie tego stwierdzić byłam przestraszona emocje wzięły górę nie mam pojęcia czy naprawdę ktoś mnie śledził okaże się jednak dobrze jak teraz będę uważać i nie będę wychodzić z domu.
Poszłam do dzieciaków.
- Co tam Tymuś?Wszystko w porządku?
Czemu płakałeś co się dzieje?
Chodź już dobrze przytul się do mamy.
Jeszcze się tak teraz zastanawiam wczoraj wieczorem oglądałam jakiś horror czego zazwyczaj nie robię może to też miało jakiś wpływ.
Liczę na to,że to mi się tylko wydawało i wszystko się uspokoi w końcu nerwy mi są teraz niepotrzebne.