058 × scena VII

122 11 81
                                    

watcher/observer

- 🍁🍁 -

Jisung był pełen energii, mimo codziennych treningów. Uśmiech nie schodził z jego twarzy i wynosił sporo wiedzy, ucząc się nowych technik tanecznych. Jednak dzisiejszego dnia lekki niepokój objął jego ciało, kiedy jeden z trenerów poinformował podopiecznych, że będą losowo dobierani w pary, aby pracować nad własnym układem tanecznym.

Prawdą było, że chciał pracować z Yiren, ponieważ na scenie zrywali się niemalże idealnie, jednak szanse były na to nikłe. Obawiał się, że osoba, z którą będzie musiał pracować będzie emanowała inną energią i po prostu się nie dogadają.

Nadszedł czas dopasowań i młody Koreańczyk zaczął obgryzać paznokcie ze stresu.

- Jisungie, tutaj są sami świetni ludzie i z pewnością nie będzie aż tak źle - powiedziała przyjaciółka, chcąc dodać mu nieco otuchy. On jedynie skinął głową, a dosłownie trzy sekundy później Junhui wyczytał jego nazwisko z listy.

Park stanął obok nauczyciela, starając się opanować tik nerwowy, który samoistnie zniknął, kiedy obok niego pojawił się nieco niższy blond chłopak.

Chwilę później odebrali swoje naklejki zespołowe i stanęli przy jednej ze ścian pomieszczenia.

- Bardzo niespokojnie oddychasz. Jeśli się denerwujesz, to naprawdę nie masz czym - powiedział nieznajomy, posyłając Jisungowi uśmiech. - Jesteś Koreańczykiem, prawda? - spytał, a w odpowiedzi otrzymał z lekka nieśmiałe skinienie głową. - To świetnie, mój chiński nie jest na wygórowanym poziomie - te słowa powiedział już w ich ojczystym języku i Jisungowi zajęło chwilę zarejestrowanie ich. Tak dawno nie rozmawiał po koreańsku, że sam był lekko zszokowany. - Właśnie, jestem Son Youngjae i cieszę się, że mogę z tobą pracować. Zdążyłem zaobserwować twoją świetną technikę i poczucie rytmu i jestem pewny, że zamieciemy resztę pod dywan.

Jisung nie wiedział, co jego rozmówca mówi dalej. Stał na wprost niego, opatrzony w centralny punkt jego oczu i nawet jeśli dużo mówił, to nie przeszkadzało mu to. W rzeczy samej, polubił jego głos.

- 🍁🍁 -

a/n: stan the boyz, macie +1 jeśli wykminiliście, że to eric.

wiecie, że w habromanii rekord komentarzy od jednej osoby wynosi dokładnie 253? też byłam tym zdziwiona.

jutro widzę sb z kraszi i to jedyny powód, żeby wstać jutro z łóżka, a co u was?

19/10/01

˚habromania˚ ᶻᶜˡ⁺ᵖʲˢOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz