different people, same behavior
- 🍁 -
Chenle od razu po treningu postanowił się udać do kwiaciarni wiedząc, że zasta tam Jisunga. Nie miał zamiaru odpuścić, chociaż nawet nie docierała do niego myśl, że może się mylić. Z impetem otworzył drzwi, nie dbając o nic wokół. Zlokalizował młodszego od siebie Koreańczyka i z widocznym zdenerowaniem pojawił się obok niego.
- Cześć ko-
- Dlaczego mu powiedziałeś!? - przerwał mu Chenle. Zdezorientowany Park spojrzał na niego pytającym wzrokiem. - Nie udawaj, że nie wiesz o czym mówię.
- Ale naprawdę nie wiem o co ci chodzi - odpowiedział, otrzepując ręce brudne z ziemi.
- Sprzedałeś mnie do Renjuna, że to paliłem.
- Nie mam pojęcia co cię ugryzło, ale nawet z nim nie rozmawiałem. On się zwyczajnie martwi, bo się przyjaźnicie. Dobrze robi, że próbuje cię od tego odciągnąć i-
Zhong znów mu przerwał jednak tym razem nie słownie. Wymierzył cios z otwartej dłoni w jego lewy policzek, a organizm Jisunga objęło dobrze znane mu uczucie. Jakby sytuacja bardzo podobna i przeżywał lekkie deja vu, mając w głowie wszystkie takie spotkania z ojcem.
- Skończ pieprzyć-
- Nie, Chenle. To ty przestań pieprzyć - tym razem młodszy przerwał jemu, łapiąc się za czerwieniejący policzek. - Wiesz co? Byłem naprawdę głupi, że nie zauważyłem wcześniej, że jesteś taki sam jak on. A teraz wypieprzaj stąd z łaski swojej.
- 🍁 -
a/n: taka sytuacja.
krótki, ale ważny w sumie rozdział. jutro będą dwa i zrobię pytania, dlatego w czwartek nie będzie żadnego.
+ sto lat nana świetliczku.
19/08/13
![](https://img.wattpad.com/cover/193031557-288-k288814.jpg)
CZYTASZ
˚habromania˚ ᶻᶜˡ⁺ᵖʲˢ
Fanfic▹ zakończone ◃ » jak powiedzieć komuś, kogo zniszczyłeś, że wciąż go kochasz, nie niszcząc go przy tym jeszcze bardziej? school!au [chensung] ;nct nie istnieje; wiek bohaterów zmieniony; angst; slash:boyxboy; songfic; ((plot bunny)) 🍁 akt I - 1...