wonderland of madness
- 🍁🍁 -
Rzadko można było zobaczyć go odzianego w garnitur, a był aktualnie środek lata. Oglądał ulice zapełnione bawiacymi się beztrosko dziećmi i spieszącymi się dorosłymi lub podajacych się za dorosłych.
Żałował, że potrafi ubrać tak szczerego i wesołego uśmiechu jak ci mali ludzie. Chciałby wrócić do bezgrzesznych, cielęcych lat i znów przejść przez wiosnę życia.
- Chenle - chłopiec usłyszał głos matki i spojrzał w jej stronę. Byli na miejscu, a on tak bardzo chciał nie być tutaj i wciąż łudził się, że wszystko okaże się koszmarem lub bardzo nieśmiesznym żartem.
Racjonalny głos z tylu głowy wciąż mu powtarzał, że powinien odrzucić złudne uczucie nadziei. Chenle był głupkiem i nadzieja zdecydowanie była jego matką.
Jeszcze zanim opuścił samochód poczuł słoną ciecz na swoich wargach. Nawet nie zwrócił uwagi, kiedy pierwsze łzy zaczęły wypływać z jego ciemnych, splamionych oczu i możliwe, że po prostu tak bardzo przywykł do tej czynności, że nawet już tego nie odczuwał.
Wszedł do budynku jako pierwszy i kiedy tylko otworzył drzwi poczuł zimny powiew goryczy i poczucia winy.
Chenle wiedział, że to jego wina.
Nieświadomie przyczynił się do tragedii, która wywołała cierpienie niejednego człowieka i nastolatek czuł ich wzrok na sobie. Ich spojrzenia przeszywało jego skórę, ryjąc między jego żebrami winę.
Zrobiło mu się słabo, kiedy zauważył swoją przyjaciółkę ubraną w białą sukienkę, a jej chude ramiona były przykryte dość gęstymi włosami w odcieniach brązu. Nawet pod warstwą makijażu był w stanie zauważyć jej bladą skórę i choć jej twarz była spokojna, to Chenle próbował rozgryźć co ją martwi.
Jego oddech przyspieszył i zapewne gdyby nie matka wylądowałby na podłodze. Choć stopniowo starał się uspokoić swoje myśli, to echo w jego głowie odbijało wciąż to samo zdanie.
Zabiłeś Song Yuqi.
- 🍁🍁 -
a/n: ekskjuzmi bo to nie miało wyjść aż tak poważnie sorencja mandarencja.
a no i chyba na weekendzik maratonik może?
19/12/09
CZYTASZ
˚habromania˚ ᶻᶜˡ⁺ᵖʲˢ
Fanfiction▹ zakończone ◃ » jak powiedzieć komuś, kogo zniszczyłeś, że wciąż go kochasz, nie niszcząc go przy tym jeszcze bardziej? school!au [chensung] ;nct nie istnieje; wiek bohaterów zmieniony; angst; slash:boyxboy; songfic; ((plot bunny)) 🍁 akt I - 1...
