18

7.4K 107 6
                                    

Pev.Aniela
Obudziłam się bo gdy się przekręcałam poczułam że ktoś jest obok,spojrzałam a obok siebie ujrzałam Adriana miał twarz we krwi,od której moja pościel była cała zaświniona...
Jebało alkoholem...
Wstałam z łóżka po czym podeszłam do Adriana z boku łóżka gdzie miał głowę...
Zaczęłam go szturchać aby się obudził...
-Adrian...jebie alkoholem...
-No co chcesz...-spytał zaspanym głosem.
-Jebie od Ciebie...wyjdź.
-Nie,ja nie piłem. Może od Ciebie jebie.
-Dobra,idź...-powiedziałam.
-Boli mnie nos...i łeb kurwa...-powiedział ledwo wstając.
-Chcesz okład i tabletkę ?-spytałam.
Pokiwał głową wyciągając do mnie ręce...
-co ?-spytałam.
-tęskniłem...-powiedział lekko się uśmiechając.
-nie istotne,idę po okład i tabletkę.
Zeszłam na dół przecierając oczy,nadal chciało mi się spać...
W kuchni kręcił się już mój tata...
-Aniela,idę na spotkanie będę za dwie godzinki,poradzisz sobie ?
-Myśle,że tak...w każdym razie Adrian wrócił.
-Mówiłem ci ,że wróci.
-Wrócił,ale pijany...
-W szafce masz tabletki,coś jeszcze ?
-Okład. Ma coś z twarzą...-lekko się zaśmiałam.
Tata zrobił okład dał mi go a ja biorąc tabletki dałam go Adrianowi razem z nimi.
-Idę się pożegnać z tatą,czekaj chwilę.
Schodząc na dół pozeglalam się z tatą a następnie powędrowałam do Adriana który od razu stał się szczęśliwy gdy przyszłam.
-A może ruchanko ?-spytał podchodząc do mnie trochę się
zataczając.
-No nie wiem,przed chwilą się źle czułeś.
-Już się dobrze czuje.-miał uśmiech na twarzy.
-Nie byłabym tego taka pewna.
-No skarbuś...proszę.-zaczął odpinać mój stanik...
-Jak się wykąpiesz to zgoda.
-A pójdziesz ze mną ?
-No dobra...
Adrian zdjął mój stanik do końca...chciał się zabrać za majtki lecz go zatrzymałam...
-Eee...nie przygotowałam się...
-Nie przeszkadza mi to,kochanie a ja mam być ubrany ?
-Jak widzisz.-zaczęłam zdejmować jego bluzę,a odrazu po niej rozpinać jego spodnie...zostały tylko bokserki.
Adrian złączył nasze usta namiętnym pocałunkiem po czym wziął mnie na ręce i zaniósł do łazienki.
-Po alkoholu jesteś jakiś bardziej czuły...-powiedziałam wtulając się w niego.
-Wręcz przeciwnie,bez alkoholu potrafię bardziej,lecz po alkoholu jestem bardziej brutalny więc uważaj-zaśmiał się.
-Nie strasz mnie już...
Adrian zdjął swoje bokserki i moje majtki.
Po chwili weszliśmy do wanny,gdy zaczęliśmy się myć Adrian zaczął wkładać rękę w moją cipkę i lekko nią poruszać...Po chwili lekko się ugiełam zaczynajac cicho jęczeć,Adrian nadal robił to lekko i delikatnie,po chwili trochę przyspieszył na co ja głośno jęknęłam.
Chwile później przyspieszył już tak mocno że moje uda zaczęły się trząść a ja sama zaczęłam jęczeć tak głośno że sama nie wiedziałam ze tak potrafię...
Następnie po paru minutach doszłam,lecz on nadal nie przestawał.
Bardzo szybko doszłam doszłam poraz drugi,Adrian widzac to pocałował mnie w szyje,wyjmując palce z mojej cipki.
Następnie bardzo mocno mnie przytulił po czym mocno klepnął w dupę.
-A może ty mi teraz zwalisz ?
Bardzo szybko i bez zastanowienia przystąpiłam do tej czynności zaczynajac robić to odrazu na szybko.
Adrian zaczął głośno dyszeć i wić się na obie strony.
Po jakimś czasie usłyszałam że dyszy głośniej,na co ja włożyłam go do buzi i połknęłam jego ciepłą spermę...wypełnił nią całe moje usta.
Przytuliliśmy się do siebie,Adrian zaczął głaskać mnie po włosach.
-Kocham Cię tato...-powiedziałam niepewnie.
-Ja ciebie też słońce...-pocałował mnie w policzek.
Wytarlismy się i dalej poszliśmy spać,ponieważ wszystko to jakoś wyjątkowo nas zmęczyło.

Długo nie było,sorki kochani kocham was i dziękuje za prawie 10k w tak krótkim czasie ❤️🥺

My hot Daddy|Domisia222xOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz