82

1.7K 59 10
                                    

Pev.Aniela
Było z nim maskarczynie.
Poszłam spać,lecz tylko na chwilę bo po chwili obudziła mnie muzyka.
Kojarzyłam tą piosenkę „Duży Garaż" Cypisa.
Wyszłam przed dom,stał tam Adrian,oczywiście przy BMW
Podbiegłam do niego i go przytuliłam.
Odwzajemnił.
-To obciągniesz mi ? Bo mam BMW.
-Ooo już minęła faza po Mefedronie ?
-Tak,jakoś przeszło,chodź nadal mam lekkie zaćmy.
-Wyłącz tą muzykę,chodź do domu bo zaraz sąsiedzi Cię opierdolą.
-Nie mamy sąsiadów.-powiedział i miał rację.
Wyłączył muzykę i wszedł razem ze mną do domu,odrazu przyciskając mnie do ściany.
Odetchnęłam gdy Szymon zaczął płakać,wyszłam z jego objęć.
Wzięłam Szymona na ręce i zaczęłam uspokajać.
-Kochanieee....-usłyszałam głos Adriana.
-Nie teraz.
-Aha...-był już smutny.
Pev.Adrian
Poszedłem na górę i wziąłem z pod łóżka piguły.
Wziąłem 3 na raz,może wtedy się napalę mocniej,że Aniela będzie miała aż ochotę.
Poleżałem 10 minut i już zaczęłem czuć działanie.
Nagle weszła Aniela z Szymonem.
-Miał spać.-powiedziałem.
-Śpi.
-To go zostaw,a nie nosisz.
Aniela odniosła go do łóżka,po czym przyszła do mnie.
Odrazu gdy weszła rzuciłem się na nią.
-Dość,Adrian...poczekaj.
-Na co mam czekać ? Na to aż będziesz mieć ochotę ?
-Mam,ale wiedziałeś,że to Łukasz leży w szpitalu ?
-Tak,bo to ja go kurwa pobiłem,cieszysz się ?!-wyszedłem trzaskając drzwiami.
Była w szoku.
Wybiegła za mną.
-Poczekaj...
-Co jeszcze !? Powiesz,że jestem agresywny ?! Wiem kurwa.
-Nie powiem,ale przestań się drzeć.
-Dre się bo...-przerwała mi całując mnie.
Odwzajemniałem,powoli zaczynajac ją rozbierać,ona także sprawiła,że po chwili byłem nagi.
Wszedłem w nią,odrazu jęknęła,a ja zacząłem dyszeć.
Złapałem ją za włosy,Aniela odchylała lekko głowę.
Nagle doszła,nic mi o tym nie mówiąc.
Nie wychodząc z niej wziąłem ją na ręce i zaniosłem na sofę dalej ruchając.
Próbowała robić coś więcej niż jęczeć.
Przyspieszyłem,najszybciej jak udało mi się zrobić.
Wtedy aż krzyczała,doszła ponownie.
Wtedy zdecydowałem się z niej wyjść.
Zaczęła głęboko oddychać. Chętnie bym jeszcze poruchał,bo nie zmęczyłem się w ogóle.
-Mogę jeszcze ?-spytałem.
-N...nie-powiedziała oddychając.
Siedziałem na niej więc miałem kontrolę nad nią,mimo jej zakazu znowu w nią wszedłem i zaczęłem powoli,ale z sekundy na sekunde przyśpieszałem,Aniela krzyczała.
-Dlaczego jesteś dziś taki...napalony ?-wydyszała.
-Tajemnica.-wbiłem w nią całego chuja.
Doszła poraz trzeci.
Nadal nie przestawałem,jej uda cały czas były w ruchu.
Chyba powoli traciła siły bo nie próbowała już zaciskać ud.
Złapałem w ręce jej cycki...
Po chwili postanowiłem pomóc jej dojść...
Zniżyłem się do jej cipy i zaczynając bardzo szybko językiem sprawiłem,że znowu doszła.
Położyłem się obok niej.
-A kiedy ty coś zrobisz ?-spytałem lecz ona prawie zasypiała.
-Idę spać...
-Aż tak Cię znudziło ?
-Nie,po prostu zanim przyjechałeś ja spałam.
-Zrób mi loda i wtedy pójdziesz.
Aniela bez zastanowienia wzieła mojego ciągle stojącego chuja do buzi.

My hot Daddy|Domisia222xOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz