Pev.Adrian
Wkurwiało mnie to,że się nie zaćpałem,z jednej strony chciałem to zrobić ale wiedziałem,że nie mogę...
Jednakże chęć do zaćpania się wygrała,wziąłem telefon i zadzwoniłem do mojego dilera.
-Siema,6 działek heroiny możesz na dziś mi podwieźć ?
-A sam nie możesz przyjść ?-spytał.
-Mam złamaną nogę...
-A masz kasę za poprzednie ?
-Dam ci motocykl,samochód...weźmiesz co zechcesz tylko przywieź mi te 6,a nawet więcej...
-Dobra,za 20 minut będę.
Rozłączył się po czym zobaczyłem na ekranie 2 połączenia nieodebrane od Anieli.
Postanowiłem oddzwonić.
-Czego chcesz ?
-Przepraszam,że przeszukiwałam ci dom to było nie rozsądne...nie powinnam.
-I tak już za późno będzie jak przyjedziesz...nara
Rozłączyłem się.
Po chwili usłyszałem otwierające się drzwi,to pewnie Oskar (diler)
-Hej-wszedł do pokoju.
-Hej,ile mam ci dać ?
-Udało mi się skołować 10 torebek,czyli 600 zł.
-Masz 500...-wyciągnąłem z kieszeni pieniądze-stówa to możesz zabrać samochód...
-Pokaz jaki ten samochód.
-Ferrari 812 GTS z 2020 roku ten który ostatnio miałem...
-Spłacisz wszystkie swoje długi,fajnie się robi z tobą interesy.-poklepał mnie po ramieniu i dał karton z moją heroiną.
Dałem mu kluczyki do samochodu,a gdy wyszedł zacząłem wciągać kreska po kresce...robiło mi się słabo lecz nie przestawałem.
Pev.Aniela
Nie widziałam o co chodzi Adrianowi,pewnie żartował lecz mógł także mówić na poważnie.
Nie wiedziałam co myśleć.
Sory,że krótkie,ale to dopiero początek...
Dziękuje za 34k 💗
CZYTASZ
My hot Daddy|Domisia222x
Teen FictionZAKOŃCZONE książka dla beki tak trochę Wiedziałam,że bez niego nic już nie będzie takie samo. Nic. Żaden pokój,żadne miejsce... Czułam,że sobie nie poradzę. Czy właśnie na tym polega miłość ?
