40

3K 66 11
                                    

Obudzono nas o 7,chociaż mieliśmy ślub na 14...
-Aniela,wstawaj. Umówiłam ci na 8 fryzjera.-usłyszałam głos mamy.
-Już...-powiedziałam zaspanym głosem.
Wstałam z łóżka i poszłam się ubrać...
Po kilku minutach byłam gotowa,pocałowałam Adriana na pożegnanie,gdy odwzajemnił poszłam do mamy i pojechałam z nią.
Pev.Adrian
-Adrian,ty jedziesz ze mną. Musimy być jakoś godzinę wcześniej,żeby zamówić jeszcze lokal.
-I w co mam się ubrać ?-spytałem.
-Mówiłeś,że masz się w co ubrać.
-Bo mam,ale jeszcze jest czas...
-Nie denerwuj mnie,już nie wracamy do domu.
Ubrałem się w garnitur,już go nie lubiłem.
-Git ?-spytałem taty Anieli.
-Git.-odpowiedział.
Po chwili wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy zarezerwować „lokal" tak jak to nawał tata Anieli.
Chciało mi się spać.
Pev.Aniela
Napisałam do Adriana.
Ja : siema
Adrian : co chcesz ? XD
Ja : *zdjęcie* patrz,jestem u fryzjera
Adrian : wiem,a twój ojciec mnie wyciągnął z domu bo chce zarezerwować „LOKAL"
Ja : XDDD LOKAL
Adrian : poka fryzurę,a nie wnętrze fryzjera
Ja : Niespodzianka.
Adrian : za te twoje niespodzianki dam ci karę,chcesz ?
Zaśmiałam się.
Fryzjerka mnie ciągnęła za włosy,ale nic nie mówiłam.
Wkurwiajace.
Ja : Moja kara to,że będę musiała z tobą wytrzymać całe życie 😂😂😂😂
Pev.Adrian
Wkurwiłem się.
Nie pisałem już do niej,zobaczymy czy mnie podnieci jak będzie w tej swojej sukni.
Gdy tata Anieli rezerwował,ja czekałem w aucie słuchając muzyki którą puścił.
-Ukradnimy 1000 koni ej,jeśli zabijesz za mnie,skłamie po czym wezmę winę za Ciebie...-jakoś zacząłem śpiewać,bo znałem piosenkę.
Po chwili przyszedł tata Anieli,zepsuł mi zabawę.
-Zarezerwowałem na 16,na 100 osób.
-Nie mam aż tylu znajomych-powiedziałem.
-Zaprosiłem pare osób z rodziny,Aniela zaprosiła parę,twoi znajomi to będzie około 100-powiedział.
Japierdole,oszaleje.
-A będą jakieś dzieci ?-spytałem.
-Nie.-powiedział.
Z tego się cieszyłem,będę mógł chlać tyle,że wyląduje pod stołem.
Pev.Aniela
Fryzjerka nadal coś majstrowała,tęskniłam już za Adrianem,byłam już tutaj 2 godziny.
Wreszcie po chwili skończyła.
Wybrałam to coś :

Po tym zajechaliśmy jeszcze do kosmetyczki na makijaż,kolejna godzina

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po tym zajechaliśmy jeszcze do kosmetyczki na makijaż,kolejna godzina.
Wrocialam z mamą do domu.
Ubrałam się w suknię.
-Teraz czekaj na 14.-powiedziała.
-Ale jest,13:21...nie powinniśmy już jechać ?
-Adrian już powinien być,ja Cię odwiozę.
-Chce już.-powiedziałam.
-Dobra,wsiadaj.
Wsiadłam z mamą do auta i wyjechaliśmy.
Pev.Adrian
Czekałem już zestresowany w kościele.
Było już dużo moich znajomych,także znajomi Anieli...
Gadałem sobie z Łukaszem,ale tata Anieli nas rozdzielił.
Nie mogłem się doczekać,spociły mi się ręce.
Wybiła 14,Anieli nie było.
Po chwili wlazła.
Japierdole,staje mi...
Wyglądała pięknie...
Uśmiech nie złaził mi z twarzy,byłem zachwycony tym jak wygląda...
Pev.Aniela
Tata zaczął prowadzić mnie do ołtarza,Adrian wyglądał jeszcze bardziej seksownie niż zawsze,ciekawe czy stanął mu na mój widok.

Opowiadanie będzie dopiero najwcześniej 3 lub 4 sierpnia,bo jadę na wieś gdzie nie ma neta,wrócę z maratonem,bo jak będzie mi się nudzić w nocy to będę dla was pisać szkice.
Przeprszam,że dziś takie krótkie,ale musicie wybaczyć,muszę się obudzić o 4,bo o 6 wyjeżdżam xD
Kocham was,dziękuje za 131k.
Do następnej.

My hot Daddy|Domisia222xOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz